• Link został skopiowany

Dominika Figurska urodziła piąte dziecko. Dostało wyjątkowe imię

Dominika Figurska została mamą. Po raz piąty.
Dominika Figurska i Michał Chorosiński
Kapif

Dominika Figurska urodziła. 29 kwietnia na świat przyszło jej piąte dziecko. Dostało imię po papieżu Polaku, donosi "Rewia".

Według relacji "Rewii" już piąte dziecko aktorskiej pary: Dominiki Figurskiej i jej męża Michała Chorosińskiego przyszło na świat 29 kwietnia, czyli w dwa dni po kanonizacji papieża Polaka. To właśnie po nim syn otrzymał imiona. Do Anastazji, Matyldy, Józefa i Piotra dołączył więc teraz Jan Paweł.

Dominika Figurska, Michał Chorosiński, dzieci.
Dominika Figurska, Michał Chorosiński, dzieci. Kapif
Kapif

<< ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ FIGURSKIEJ I CHOROSIŃSKIEGO >>

Dominika Figurska, która teraz ma 36 lat, swoje pierwsze dziecko urodziła jako 24-latka. W styczniu w "DD TVN" aktorka przyznała, że miała spore obawy związane z tą ciążą.

Z wiekiem pojawiają się też różne obawy i lęki. Przy pierwszej ciąży ja nie miałam czasu się zastanawiać czy wszystko będzie dobrze. To było dla mnie oczywiste i naturalne! A po różnych doświadczeniach powiem szczerze, obawiam się.

Rodzina z pięciorgiem dzieci stanowi ewenement w show-biznesie.

Przed ślubem umawialiśmy się z mężem, że będziemy mieli pięcioro dzieci. To było pół żartem, pół serio, a te decyzje pojawiały się w trakcie. Jak pojawiło się pierwsze, drugie dziecko... i właściwie z pierwszym dzieckiem, to wydawało nam się, że to jest koniec świata, że na pierwszym się skończy. Potem pojawiło się drugie i trzecie, i nagle zobaczyliśmy, że to może być coś pięknego, że te dzieci to jest wielki skarb... i pojawiło się czwarte dziecko. I śmiejemy się z mężem, że nie chcieliśmy, żeby ten czwarty był jedynakiem, ponieważ poprzednia trójka wychowywała się jak gdyby razem - była duża odległość między nimi, a czwarty synek pojawił się po dłuższej przerwie i stąd ta decyzja o kolejnym dziecku. Jesteśmy przekonani, że zupełnie inaczej wychowują się dzieci, jak są blisko siebie - dodała.

Przy trzeciej ciąży pojawił się dramat: lekarze podejrzewali, że dziecko urodzi się z zespołem Downa i zalecali aborcję. Na szczęście urodziło się zdrowe. Pieńkowską interesowało jednak, czy wpłynęło to na to, by poczekać z czwartym dzieckiem do ustąpienia traumy po tym przeżyciu.

Być może tak, ale nie było to do końca świadome, że to zadecydowało o tym, że przez jakiś czas nie mieliśmy dziecka. Myśleliśmy wtedy, że na trójce może już się zakończy, a potem podjęliśmy decyzję, że chyba chcemy mieć jeszcze więcej dzieci, a jeżeli chcemy, to już teraz. To jest odpowiedni czas. Nie chciałabym mieć dziecka później, im wcześniej, tym lepiej.

karo

Więcej o: