Ma ciało kulturysty i milion dwieście tysięcy fanów na Facebooku. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że ma zaledwie 9 lat!
9-letni Giuliano Stroe i jego o 2 lata młodszy brat Claudiu są Rumunami. Wyglądają jak normalni chłopcy w tym wieku, jednak tylko do momentu, w którym zdejmą koszulki. Okazuje się, że chłopcy mają muskulatury godne strongmanów. Giuliano Stroe jest obecnie najmłodszym na świecie kulturystą i jednocześnie najsilniejszym dzieckiem na świecie.
Iulian Stroe był zdecydowany uczynić swoich synów sławnymi i gdy rodzina mieszkała we Florencji, poddawał ich każdego ranka 2-godzinnemu, morderczemu reżimowi - czytamy na stronie Dailymail.co.uk.
Plan rzeczywiście okazał się skuteczny, chłopcy o muskulaturze Rambo trafili do mediów na całym świecie. W ogromnym tempie zaczęła również rosnąć liczba fanów Giuliana na Facebooku.
Giuliano urodził się 18 lipca 2004 roku. Zaczął trenować we Włoszech, we Florencji, gdzie wraz z rodziną mieszkał przez 2 lata. Jego sprawność jest jest niebywała.
Giuliano pobił już 2 rekordy świata pionowych pompek oraz na słupie jako człowiek-flaga.
W jego ślady idzie jego młodszy brat Claudiu. Obaj chłopcy regularnie ćwiczą 4-kilogramowymi hantlami, a Claudiu rozpoczął trening gdy miał zaledwie 18 miesięcy!
Chłopcy są niewątpliwie zdolni do niezwykłych wyczynów, jednak są sugestie, że to nieludzkie oczekiwać, że dzieci w tym wieku będą trenowały tak ciężko - pisze portal.
Ojciec chłopców twierdzi, że obaj ćwiczą z ochotą i bez przymusu. Ubolewa jednak, że odkąd wrócili z Włoszech o ojczystej Rumunii, nie stać go na zapewnienie synom odpowiednich warunków do ćwiczeń. Treningi są kosztowne, a on utrzymuje się z handlu złomem. Iulian Stroe chciałby znaleźć pracę w Wielkiej Brytanii, albo przynajmniej sponsorów, którzy łożyliby na treningi synów. Na profilu Giuliana na Facebooku pojawił się nawet dramatyczny apel.
Mój tata jest świetnym pracownikiem, niestety w pobliżu nie może znaleźć pracy. Praca jest we Włoszech, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji, Hiszpanii... ale jeżeli tata wyjedzie do pracy, to kto o nas zadba, samemu jest tutaj smutno i niebezpiecznie, pomóżcie mu znaleźć pracę blisko nas, dziękuję - czytamy.
Z zamieszczonych na Facebooku zdjęć wynika, że rodzina małego kulturysty rzeczywiście żyje dosyć skromnie.
alex