Jak dotąd co najwyżej o tym plotkowano, ale tym razem sama Jennifer Lawrence postanowiła się do tego odnieść. Niedawno przyznała się do tego, że na after party po Oscarach była tak bardzo pijana, że... narobiła sobie wstydu.
Zazwyczaj nie chodzę na aftery po wielkich galach. Ale tym razem pomyślałam: okej, pójdę. I zwymiotowałam. To było super prestiżowe party. Dla wielkich gwiazd. Jeśli dostałeś zaproszenie, myślałeś: wow, jestem kimś. A ja zwymiotowałam. Kiedy się odwróciłam, zobaczyłam Miley Cyrus. Posłała mi spojrzenie: "ogarnij się, dziewczyno" - wyznała Jennifer ze śmiechem.
To ciekawe - zazwyczaj to raczej Miley Cyrus kojarzy się nam z ostrym imprezowaniem. Nietrudno się jednak domyślić, dlaczego Jennifer się źle poczuła - być może nie wypiła nawet zbyt wiele alkoholu, a problem polegał na tym, że wypiła cokolwiek na pusty żołądek. Wiele osób po tegorocznej gali opowiadało o tym, że cała ceremonia trwała wiele godzin i wszyscy byli przez to bardzo głodni.
xiu
