Jak donosi serwis Posh24.com, rozterki Seleny Gomez dotyczące tego, kto powinien sprawować nadzór nad jej dalszymi poczynaniami w branży muzycznej, właśnie się zakończyły. Wybrała już menedżera - wbrew wcześniejszym przypuszczeniom nie jest nim wcale mama Kim Kardashian czy Scooter Brown, lecz... Bradford Cobb, w show-biznesie znany głównie z tego, że zajmuje się karierą Katy Perry .
Są więc szanse, że Katy i Selena w niedługim czasie zostaną bliskimi koleżankami. Czy muzyka i styl Sel się przez to zmienią? A może pozostanie całkowicie niezależna? Tego możemy się jak na razie tylko domyślać. Mimo to, jak się wydaje, to o wiele lepszy wybór niż zatrudnienie menedżera obecnego/byłego chłopaka czy celebrytki, która jest znana przede wszystkim z robienia sobie zdjęć z ręki.
Też tak sądzicie?
xiu