Beyonce miewa humory, jednak tym razem nie zmienia zdania na temat Kim Kardashian, od której stara się trzymać bardzo, bardzo daleko. Redakcja "Posh 24" podaje , że Beyonce nie chce mieć nic wspólnego z żoną Westa, chociaż mężowie pań bardzo się przyjaźnią. Od dawna wokół tej relacji rodzą się wątpliwości. Beyonce zapowiedziała już, że nie ma ochoty brać udziału w ślubie Westa i jego ukochanej ( Beyonce nie chce iść na ślub Kim Kardashian i Kanye Westa. To wbrew jej zasadom ). Teraz sytuacja wygląda jeszcze poważniej... Kim za wszelką cenę stara się zdobyć sympatię Beyonce, jednak jej wielkie plany i starania idą na marne. W zeszłym tygodniu, jak podaje "Posh 24", gwiazdy przypadkiem wpadły na siebie w LA. Wybrały się do tego samego dermatologa. Podobno Bey robiła wszystko, aby uniknąć Kim. Jak to się skończyło?
Kim była bardzo podekscytowana tym spotkaniem i chętnie zaczęła rozmowę, ale Beyonce szybko zareagowała.
Beyonce wyglądała, jakby nie chciała mieć nic wspólnego z Kim i naprawdę starała się trzymać z dala od niej. To było tak ewidentne, że nie chce z nią rozmawiać. Była zwyczajnie dla niej miła... One naprawdę nie przypominają przyjaciółek, takich, jakie próbuje się z nich zrobić w mediach.
Najwyraźniej Beyonce wstydzi się tej znajomości... Słusznie?
Mix