Miley Cyrus może być z siebie dumna. Na jednym z jej koncertów pojawiła się gwiazda, o obecności której niektóre wokalistki mogą jedynie pomarzyć. W Nowym Jorku, na jednym z koncertów Miley, pojawiła się Madonna! Dość uważnie i z wielkim zainteresowaniem przyglądała się wyczynom Miley, której show zostało uznane już wielokrotnie za zbyt obsceniczne. Madonna sama lubi szokować na scenie i być może dlatego ma tyle sympatii do młodszej koleżanki, której odważne ruchy na scenie i notorycznie wystawiony język mają być szokujące. Chociaż Miley i Madonna z pewnością pałają do siebie sympatią, nie możemy wyjść z podziwu, że Madonnie aż tak podobał się koncert Miley.
Z entuzjazmem pisała o nim na swoim Instagramie i - co więcej - wrzuciła zdjęcie Miley.
Screen z Instagram.com?Miley CyrusKilka tygodni temu wokalistki wspólnie wystąpiły na nagraniu koncertu Miley, gdzie wykonały "Don't Tell Me" oraz "We Can't Stop". Madonna zdecydowanie mocno kibicuje swojej młodszej koleżance...
Screen z Instagram.com/mileycyrusMix