Justyna Kowalczyk kolejny raz udowodniła, że jest najlepsza. W brawurowym stylu wygrała bieg na 10 km stylem klasycznym w Lillehammer. Polka pokonała swoją największą rywalkę, Marit Bjoergen, aż o 25,6 s. Bjoergen dobiegła do mety jako trzecia.
Bardzo długo czekałam na ten dzień. Trasa była szybka, miałam znakomicie przygotowane narty - powiedziała zaraz po biegu w rozmowie z Sport.pl .Fot. LEHTIKUVA REUTERS
Drugie miejsce w pucharze świata wywalczyła Charlotte Kalla, która od naszej zwyciężczyni była gorsza o 12,4 s.
Kowalczyk już od startu górowała nad przeciwniczkami.
Już na pierwszym punkcie pomiaru czasu Polka miała najlepszy rezultat. Po 800 m Kowalczyk o 2,1 s wyprzedzała Theresę Johaug, o 3,8 s Bjoergen i o 4,1 s Kallę.
W dalszej części dystansu tylko Szwedka była w stanie osiągać czasy zbliżone do naszej biegaczki. Po 2,1 km specjalistka od stylu łyżwowego traciła do Kowalczyk 8,1, a po 5 km - tylko 2,3 s. Później Polka powiększała przewagę. Po 5,8 km Kowalczyk i Kallę dzieliło 4,6 s, po 7,1 km - 6,4 s, a na mecie - 12,4 s.
Już na pierwszym punkcie pomiaru czasu Polka miała najlepszy rezultat. Po 800 m Kowalczyk o 2,1 s wyprzedzała Theresę Johaug, o 3,8 s Bjoergen i o 4,1 s Kallę. W dalszej części dystansu tylko Szwedka była w stanie osiągać czasy zbliżone do naszej biegaczki. Po 2,1 km specjalistka od stylu łyżwowego traciła do Kowalczyk 8,1, a po 5 km - tylko 2,3 s. Później Polka powiększała przewagę. Po 5,8 km Kowalczyk i Kallę dzieliło 4,6 s, po 7,1 km - 6,4 s, a na mecie - 12,4 s - podaje Sport.pl .
Po zwycięstwie w Lillehammer Kowalczyk awansowała na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Prowadzi Bjoergen przed Kallą.
Fot. Scanpix Sweden/ReutersPlotek.pl serdecznie gratuluje!
aga