Pierwsze dziecko Małgorzaty Sochy , córeczka Zosia, przyjdzie na świat już niebawem. Szczęście przyszłej mamy nie jest niestety pełne. Jej chory na Alzheimera tata czuje się coraz gorzej. W szczerej rozmowie z Agatą Młynarską w programie "Jaka ona jest" aktorka wyznała, że nie jest nawet świadomy, że wkrótce zostanie dziadkiem.
Niestety, jego umysł, jego mózg jest w coraz gorszej kondycji. To jest dla nas najważniejsze, że on jest. Staramy się mu zapewnić jak najlepsze warunki. Przede wszystkim, żeby był z nami, był w domu i czuł się kochany, bo najważniejsze dla tych osób jest to, by czuły się bezpieczne i żeby czuły się kochane.
Tatą gwiazdy, emerytowanym majorem lotnictwa, opiekuje się żona. Pomocą służy jej córka i syn - 9 lat starszy brat aktorki, Piotr. Małgorzata Socha bardzo przeżywa stan ojca, zawsze była z nim bowiem mocno związana.
To chyba naturalne, że zawsze dziewczynki są bardziej córeczkami tatusiów, a synowie pupilami swoich mam. I w naszej rodzinie też to się tak podzieliło. Tata był dla mnie i jest bardzo ważny.
Socha otwarcie mówi o chorobie ojca, chce uświadamiać ludzi, pomóc im oswoić się z tak ciężką chorobą u kochanych członków rodziny.
Jeśli mogę przekuć moją popularność na to, że zrobię coś dobrego, fajnego, coś, co zostanie w ludziach, np. choroba Alzheimera wyjdzie z cienia, to jest to dla mnie absolutnie mój sukces. W ogóle chciałabym mieć takie poczucie, że robię dobre rzeczy, że mogę się odwdzięczyć losowi, za to, co dostałam. Bo myślę, że dostałam dużo.
Rodzina zawsze była dla Sochy na pierwszym miejscu. Dwa lata temu powiedziała w rozmowie z "Rewią":
Wchodzę w wiek kobiety dojrzałej. Dociera do mnie to, co ważne w życiu. A ważna była, jest i będzie rodzina.
aga