Joanna Koroniewska przeszła w ciągu ostatnich lat ogromną metamorfozę. Z brzydkiego kaczątka przeistoczyła się w istną seksbombę! Obecnie możemy podziwiać jej ciało na okładce "Viva! Piękna na lato". W wywiadzie dla pisma aktorka opowiedziała , jak dba o figurę.
Każda koleżanka polecała coś innego: od zumby, przez siłownię aż po pole dance - taniec na rurze. Mam bardzo niesystematyczny czas pracy, dlatego wszystkie zajęcia, które odbywają się o stałych porach są nie dla mnie. W końcu doszłam do wniosku, że jedyną odpowiednią dla mnie formą sportu jest bieganie, bo mogę to robić zawsze i wszędzie. Bieganie sprawiło, że czuję się lepiej, zarówno w sferze psychicznej, jak i fizycznej.
Początki nie były jednak łatwe.
Zaczynałam od 30-minutowych marszobiegów, na początku oczywiście więcej marszu niż biegu. Dzisiaj biegam codziennie lub co drugi dzień, po kilkadziesiąt minut. Najważniejsze, to uświadomić sobie, że siła do biegania bierze się z głowy, a nie z mięśni.
Aktorka wyznała także, że nie należy do kobiet, które stosują drastyczne diety.
Teraz jem więcej niż wcześniej! Zauważyłam też, że dzięki bieganiu nie mam ochoty na wiele niezdrowych rzeczy, jak na przykład alkohol. Od kiedy zostałam matką, zaczęłam zwracać uwagę na to, skąd pochodzą produkty, które jemy, szczególnie mięso, warzywa i i owoce. Ale staram się zachować zdrowy rozsądek. Żywność ekologiczna jest w Polsce tak droga, że chyba niewiele osób może sobie pozwolić na to, żeby jeść wyłącznie produkty z certyfikatem eko.
aga