Justin Bieber w poniedziałek w nocy potrącił na Sunset Boulevard paparazzo i odjechał z miejsca zdarzenia, informuje Dailymail.co.uk. Piosenkarz i jego kolega Lil Twist opuszczali Laugh Factory, a zgromadzeni paparazzi robili im zdjęcia. W pewnym momencie Bieber wykonał manewr, w wyniku którego zablokował jednego z fotografów pomiędzy swoim białym ferrari, a zaparkowanym audi i pojechał dalej. Poszkodowany trafił do szpitala, a policja wszczęła śledztwo.
Kilka godzin po wypadku Justin oświadczył policjantom, że nie wiedział, że uderzył paparazzo. Fotograf podobno nie odniósł poważniejszych obrażeń, a wypadek był jego winą - był pieszym na drodze, dowiedział się TMZ.com
nn