Paraolimpijczyk i gwiazda lekkoatletyki, Oscar Pistorius z RPA, zastrzelił swoją dziewczynę w Pretorii. Wciąż niejasne są okoliczności zdarzenia, do którego doszło w Walentynki wcześnie rano - donosi portal sport.pl , powołując się na radio z Johannesburga. Sportowiec został zatrzymany przez policję.
Do tragedii doszło w domu sportowca. Według niepotwierdzonych jeszcze informacji Pistorius postrzelił swoją partnerkę kilkukrotnie, m. in. w głowę i w ramię. Na miejscu tragedii znaleziono także pistolet kalibru 9 mm.
Rzeczniczka policji powiedziała, że funkcjonariusze odebrali rano zgłoszenie w sprawie strzelaniny w domu sportowca. Gdy policjanci przybyli na miejsce, zastali ratowników próbujących reanimować 30-letnią kobietę. Mimo to zmarła ona jeszcze w domu - czytamy na portalu.
Ofiarą jest prawdopodobnie modelka Reeva Steenkamp. Jak donosi Daily Mail kobieta postanowiła zrobić sportowcowi niespodziankę i odwiedzić go w jego domu w Silver Lake w Pretorii.
Dlaczego do niej strzelał? Prawdopodobnie był to nieszczęśliwy wypadek i Pistorius wziął Steenkamp za włamywacza.
Taką reakcję można dość łatwo wytłumaczyć. RPA ma jeden z najwyższych na świecie wskaźników przestępczości na świecie i wielu mieszkańców tego państwa sprawia sobie broń właśnie w obawie przed napaścią we własnym domu.
Oscar Pisotrius jest jednym z najbardziej znanych paraolimpijczyków na świecie. Używa specjalnych sportowych protez i ściga się z pełnosprawnymi biegaczami. Lekkoatleta stoczył o to prawo prawdziwą batalię. Ostatecznie trybunał olimpijski, który rozpatrywał jego sprawę uznał, że nie można udowodnić, że protezy dają Pistoriusowi przewagę nad pełnosprawnymi sportowcami. Sportowiec nie osiągnął jednak wymaganego minimum i w Pekinie nie wystąpił indywidualnie.
emjot