Mel Greig i Michael Cristian ponoszą surowe konsekwencje "żartu", jaki zrobili w zeszłym tygodniu. Po kilku dniach ciszy, prezenterzy zabrali wreszcie głos w sprawie śmierci Jacinthy Saldanhy. W wywiadzie dla Australian TV wyznają, że nie sądzili, że ich kawał doprowadzi do tragedii. Przypomnijmy: w swoim programie podszywali się pod inne osoby, dzwonili w różne miejsca i nabierali rozmówców. Gdy pielęgniarka, która zdradziła im w ten sposób informacje o stanie Kate Middleton, popełniła samobójstwo, rozpętała się burza.
Właściciele australijskiej stacji 2DAY FM zdjęli program z anteny i zawiesili jego gospodarzy. Skutki "żartu" przybrały nieoczekiwany wymiar: trwa śledztwo w tej sprawie, a akcje stacji tracą na wartości.
Niektórzy oskarżają Greig i Cristiana, że z ich powodu kobieta targnęła się na życie. W postach piszą m.in:
Macie jej krew na rękach.
Wstydźcie się.
Zabiliście matkę dwójki dzieci.
Jesteście obrzydliwi.
Oto nagranie z przeprosin: