Kasia Smutniak , polska modelka i aktorka robiąca zagraniczną karierę, gościła dziś w " Dzień dobry TVN ". Bardzo szczerze opowiedziała o tym, jak poradziła sobie z tragiczną śmiercią męża i o swoim nowym partnerze.
Partner Kasi, włoski aktor Pietro Taricone, zmarł na oczach Kasi i ich 6-letniej córki Sophii, w wyniku wypadku spadochronowego w czerwcu 2010 r. Ta informacja poruszyła cały świat. Latanie było wspólną pasją Kasi i Pietro. Tragiczny wypadek przewartościował jej życie:
Dzisiaj jako Kasia skakałbym codziennie, ale jako mama nie mogę sobie na to pozwolić - odpowiedziała w " Dzień dobry TVN ".
Teraz Smutniak znów znalazła bratnią duszę. Na festiwalu w Wenecji towarzyszył jej nowy partner, przystojny producent filmowy - Domenico Procacci:
Jeśli jest druga osoba, to jest ona dla Ciebie zwierciadłem i ja taką osobę znalazłam - powiedziała Kasia.
Jednak w sercu Smutniak wciąż tli się miłość do tragicznie zmarłego Pietro:
Łatwiej jest pożegnać się z kimś, kiedy związek się skończy: kiedy z kimś się pokłócisz, możesz definitywnie zakończyć stary związek. Wiem, że tylko niektóre rzeczy kończą się śmiercią, ale jak się nie kłócisz, to to się nigdy nie skończy - wyznała.
Modelka jest jednak w stanie pogodzić uczucie do męża i nowego partnera:
Dziś jestem w stanie żyć w symbiozie, mając w sercu dwie osoby - powiedziała w szczerym wywiadzie.
Vic