O Penelope Cruz nie raz mówiono, że to jedna z najpiękniejszych kobiet. Nie tylko kobiet! W 2005 roku magazyn "People" umieścił ją na liście 50 najpiękniejszych ludzi świata.
Zdobyła serca najbardziej pożądanych facetów w Hollywood. W jej sypialni między innymi znalazł się Josh Hartnett, Matthew McConaughey , Bono i Orlando Bloom . Tom Cruise nawet rozwiódł się dla niej ze swoją byłą żoną Nicole Kidman . Tymczasem sama Penelope nie uważa siebie za piękność...
- Nie wydaje mi się, żebym była piękna - mówi. - Raz wyglądam lepiej, raz gorzej. To zabawne, ale gdy byłam młodsza, bardzo zależało mi na podziwie innych. Teraz sama wolę obserwować. Można się wiele nauczyć od innych ludzi.
To jeszcze nic jak na Penelope ! Zdarza się, że gwiazda jeszcze mocniej podkreśla fakt, że nie akceptuje własnego wyglądu:
Nigdy się sobie nie podobałam. Bywają dni, że potrafię na siebie patrzeć. Przez większość czasu jednak jestem brzydka. Mam twarz konia! Żabie usta i duży tyłek. Zawsze się zastanawiałam, co mężczyźni we mnie widzą. Może im wystarczy, że mam piersi?
W przypadku Penelope myślimy, że chodzi o coś więcej niż piersi...