Rozebrać się, zrobić sobie zdjęcia, pokazać je facetom. To żadna sztuka, bo im i tak się spodoba. Długie nogi, jedna znacząca wypukłość z przodu, druga z tyłu i miękną im nogi. Tacy są, że niewiele im trzeba. Dlatego kobiety, które robią sobie tego typu sesje, robią je dla siebie. W tym cała tajemnica udanych sesji czy to dla Playboya, czy jakiegoś innego uszczęśliwiającego mężczyzn pisemka. Bo faceci i tak kupią kolejny numer. Trudniej za to jest wzbudzić, nie wiem czy to odpowiednie słowo: podziw, u innych kobiet. Oj trudno.