Jego dwaj synowie - pisze dzisiejszy "Super Express". Okazuje się, że 4-letni Pawełek wcale nie jest zazdrosny o brata, który niedawno pojawił się na świecie. Piotr Kupicha nie ukrywa, że bardzo go to wzrusza.
- Jest bardzo świadom tego, że jest starszym bratem. To wręcz niesamowite. Głaszcze Adasia, na dobranoc daje mu cmoka. Robi to sam z siebie - mówi "Super Expressowi". - Oczy nam się szklą z radości, jak patrzymy z żoną na naszych chłopaków.
A mówią, że prawdziwi faceci nie płaczą. Co dzieci potrafią zrobić z człowieka...