Telewizyjna Dwójka, która emituje program "Solo w mieście" ma zasięg ogólnopolski, dlatego, gdy jakikolwiek program z udziałem popularniej gwiazdy nie przyciąga przed telewizory nawet miliona osób, można nazwać go niewypałem. Joanna Liszowska miała zrobić drugi "Co za tydzień" albo chociaż "Się kręci", ale kompletnie jej to nie wyszło. Jak wynika z danych AGB Nielsen Media Research program oglądało zaledwie 890 tysięcy widzów.
Formuła "Solo w mieście" polega na tym, że Liszowska rozmawia ze swoimi dwiema przyjaciółkami - Hanną Konarowską i Kariną Seweryn - na temat różnych kulturowych wydarzeń warszawskich. Niestety, nie zainteresowało to ludzi. A jak Wam podobał się program, jeśli w ogóle go widzieliście?
