Magazyn "Gala" ogłosił nominowanych do nagród "Róże Gali", które co roku czytelnicy pisma przyznają najpiękniejszym Polakom. Dzisiaj skupimy się na kategorii "Piękna para". W ubiegłym roku statuetkę w tej kategorii otrzymali Krzysztof Krauze i jego żona Joanny Kos-Krauze. Pan Krzysztof po odebraniu nagrody, pomylił się i za przyznanie mu statuetki podziękował czytelnikom "Vivy", a nie "Gali". Jak będzie w tym roku? Biorąc pod uwagę nominowanych, będzie równie zaskakująco.
Tomasz Raczek i Marcin Szczygielski po kilkunastu latach związku, zdecydowali się powiedzieć na łamach prasy, o tym co ich łączy. Oczywiście wyznanie Raczka, który od lat uchodzi za autorytet, wywołało spore kontrowersje w środowisku filmowym. Jednak z perspektywy czasu trzeba stwierdzić, że to przyznanie się do homoseksualizmu nie zaszkodziło mu. Raczek ponoć dostaje listy w których ludzie gratulują mu odwagi i szczerości. Transmisję z wręczenia nagród "Gali" robi Dwójka. Wyobrażacie sobie taką scenę: Marcin i Tomek odbierają nagrodę, dają sobie buzi na scenie i to wszystko transmituje Telewizja Publiczna, która pełni misje? My nie.
"Gala" w tym roku wybrała pary, które przeszły długą drogę, zanim mogły cieszyć się swoim szczęściem. Wśród nominowanych nie zabrakło Tomasz Lisa i jego żony Hanny Lis , która była świadkiem na ślubie Tomka z Kingą Rusin. Hania i Kinga kiedyś były serdecznymi przyjaciółkami, teraz unikają się jak mogą. Ciężkie chwile przeżyła też kolejna nominowana para : Partycja Markowska i Jacek Kopczyński . Piosenkarka i aktor zbudowali swoje szczęście, na nieszczęściu innych, a konkretnie żony i dzieci Jacka.
Z kolei Jolanta Fraszyńska i Grzegorz Kuczeriszka nie musieli rozbijać żadnego małżeństwa, żeby być razem, ale mieli inny poważny problem. Grzegorz przez wiele lat był alkoholikiem, ale gdy Jola zaszła w ciążę poszedł na terapie i skończył z piciem. Ostatni nominowali to Magdalena Walach i Paweł Okraska. To para, która z pewnością wzbudza najmniejsze emocje spośród wszystkich nominowanych. Wydają się idealnie dobrani i bardzo ze sobą szczęśliwi. Zapewne to oni zgarną statuetkę, bo u nas normalność jest raczej w cenie.