Elżbieta Zapendowska już we wrześniu po raz czwarty zajmie fotel jurora w programie "Jak oni śpiewają". Specjalistka od emisji głosu pojawi się też w show "Star Academy", które ma być nowym hitem Polsatu. Stacji zależy na jak największym wypromowaniu tego programu, dlatego zatrudnia do niego najlepszych ludzi w branży. Ela nie będzie w programie jurorem, a zajmie się przygotowywaniem zawodników do występów. Czy to nie za dużo obowiązków?
Będę w obu programach. Myślę, że dam radę. A jeśli nie, to najwyżej umrę na wizji. Ale to chyba tylko zwiększyłoby oglądalność - powiedziała "Faktowi" Elżbieta.
Zapendowska ma rację. Tego jeszcze w polskiej telewizji nie było. Oczywiście lepiej, żeby śmierć na wizji nie miała nigdy miejsca.