Katarzyna Figura zagrała w najnowszej produkcji Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta „Śniegu już nigdy nie będzie”, która właśnie walczy o statuetkę Złotego Lwa na 77. Festiwalu Filmowym w Wenecji. Z tej okazji na czerwonym dywanie możemy podziwiać nie tylko twórców produkcji, ale i aktorów, którzy w niej zagrali. Przed fotoreporterami z całego świata pozowała więc Maja Ostaszewska, czy właśnie Katarzyna Figura.
Zobacz: Katarzyna Figura miała wystąpić w amerykańskim "Playboyu". Mówi o propozycji Hefnera. "Uciekłam"
Na tę wyjątkową okazję aktorka wybrała stylizację, obok której nie dało się przejść obojętnie. Miała na sobie biało-czarną asymetryczną sukienkę z ciągnącym się po ziemi trenem i nieregularnymi wzorami. Do tego dobrała koronkowy choker z turkusowymi kamieniami, czarne boki z błyszczącymi dżetami, a także małą czarną torebkę. To jednak nie wszystko, bo na jej głowie pojawiły się drobne fale, przypominające nieco te, które często noszą surferzy.
Nie da się ukryć, że Katarzyna Figura zrobiła wszystko, aby zostać zauważona i zdecydowanie nie wyznaje zasady, że w modzie mniej znaczy więcej.
Przeczytaj też: Katarzyna Figura już tak nie wygląda. Wróciła na salony i pochwaliła się nową fryzurą. Postawiła na modny trend
Tymczasem Maja Ostaszewska na weneckim festiwalu była o krok od wpadki. Wszystko przez ogromny dekolt, na który się zdecydowała. Więcej przeczytacie TUTAJ.
Zobacz też: Doda pozuje z Figurą. "Co dwie seksbomby, to nie jedna". Internauci zgodni. "Królowe swoich pokoleń"
Komentarze (73)
Katarzyna Figura pozowała na czerwonym dywanie na weneckim festiwalu. Obok jej stylizacji nie dało się przejść obojętnie
piękna kobieta, a
Wygląda jak 60+ na wiejskim weselu.
A ta "biżuteria" i buty tylko pogrubiają i skracają nieforemną sylwetkę. Czy w naszym kraju brakuje profesjonalnych stylistów?