Choć Colin Farrell i Alicja Bachleda-Curuś rozstali się 8 lat temu, to nadal muszą utrzymywać kontakt, ze względu na ich syna Henry'ego Tadeusza. Na co dzień to aktorka zajmuje się chłopcem, jednak ojciec cały czas jest obecny w jego życiu. Co więcej, aktor niedawno gościł w programie Ellen DeGeneres i wyznał, że przez ostatni rok miał przerwę od pracy i spędził bardzo dużo czasu z dziećmi, które żartowały, że mają już go dosyć. Przypomnijmy, że Collin ma również drugiego, starszego syna 15-letniego Jamesa, którego mamą jest modelka Kim Bordenave.
ZOBACZ: To rzadki widok. Colin Farrell na spacerze z synem przyłapany przez paparazzi. Ależ Henry wyrósł!
Farrell zabrał Henry'ego na premierę disneyowskiego filmu "Dumbo". Alicja Bachleda-Curuś dba o prywatność chłopca i nie chwali się jego zdjęciami w internecie oraz nie upublicznia jego wizerunku. Choć Colin wybrał się z 9-latkiem na branżową imprezę, to na oficjalnej ściance pozował sam przed obiektywami fotoreporterów.
Trzeba przyznać, że syn aktorów wyrósł już na dużego chłopca i jest bardzo podobny mamy. Cieszymy się, że Farrell i Bachleda-Curuś potrafili zachować zdrowe relacje i dzielą się opieką nad dzieckiem.
JP