Więcej artykułów ze świata show-biznesu znajdziesz na Gazeta.pl.
Paulina Krupińska podobnie jak Anna Lewandowska, czy Zofia Zborowska zdecydowała, że nie będzie pokazywała twarzy dzieci w mediach społecznościowych. Prezenterka "Dzień dobry TVN" chce w ten sposób chronić ich prywatność. Ostatnio zrobiła jednak wyjątek i na opublikowanym nagraniu fani dostrzegli twarz jej syna, a następnie zaczęli zastanawiać się nad tym, do kogo jest podobny. A po kim dzieci Krupińskiej i Sebastian Karpiel-Bułecki odziedziczyły charaktery?
Paulina Krupińska pojawiła się ostatnio na gali Marki Roku. Podczas rozmowy z reporterką Plotka opowiedziała wówczas m.in. o przyjaźni z Anną Lewandowską. Nie uniknęła też pytań o dzieci. Prezenterka opowiadała o nich z pasją i uśmiechem na ustach.
Moje dzieci są bardzo różne. Nawet nie jestem w stanie określić, do kogo podobna jest Tosia, ale Jędrek - choć internauci pisali, że to czysta mama - to tak naprawdę czysty tata. Ma dużo cech po mnie, ale z charakteru to jest tak wrażliwe, spokojne, a zarazem nieprzewidywalne dziecko. Fajnie być mamą takiego syna. Jak patrzę w jego oczy, to wiem, że będzie dobrze - powiedziała Paulina Krupińska.
Gwiazda opowiedziała też nieco więcej o córce.
Jak patrzę na moją Tosię, to jestem zmęczona. Robi tyle ruchów w ciągu sekundy. Czasami jestem zmęczona od samego przebywania z nią. To też jest fantastyczne, że jest zupełnie inna niż Jędrek.
Gospodyni "Dzień dobry TVN" przyznała też, że syn nie lubi, kiedy zadaje się mu dużo pytań, natomiast Tosi "buzia się nie zamyka". To cecha, którą miała odziedziczyć po mamie.