Piotr Gąsowski dotąd był w dwóch medialnych związkach. Ze swoimi byłymi partnerkami wychowuje dwójkę dzieci - syna Jakuba oraz córkę Julię. Pomimo że Gąsowski rozstał się zarówno z Hanną Śleszyńską, jak i Anną Głogowską, to pozostaje z nimi w bardzo dobrych relacjach. Właśnie wypoczywa z patchworkową rodziną na Krecie.
Jak się okazuje, nie wszystkim podoba się fakt, że Gąsowski nie ma problemu z przebywaniem na wakacjach z obiema byłymi partnerkami. Na swoim InstaStories opublikował wiadomość od internauty, który w ostrych słowach zareagował na relacje aktora z rodzinnego wypoczynku. Nazwał prezentera dzikiem, oberwało się również jego wyborom zawodowym, które, zdaniem autora wiadomości, są płytkie.
Ty to taki hmmmm... dziku. Dwie żony, każde dziecko z inną. Wszystko ok, rodzinne przyjaźnie. Co się tu pobzykało - nieważne. Lansujesz się na fajnego tatę, bo cię stać. Ale przecież zapłacą za kolejną ciężką pracę w TV. Czy myślisz, że jesteś osobowością, która wnosi do społeczeństwa swoim istnieniem w TV jakąś twórczość czy kulturę intelektualną?
Gąsowski natychmiastowo zareagował na wiadomość. Z typową dla siebie ironią i poczuciem humoru odpowiedział na wpis internauty.
Trudno polemizować z tak podłym wpisem, ale... na pewno pani/pan nie wnosi "kultury intelektualnej"! Żadnej kultury i nigdzie. Na całe szczęście dla kultury - swoją odpowiedź Gąsowski opublikował na Instagramie.
Najwidoczniej Gąsowski jest do tego stopnia zrelaksowany podczas greckich wakacji, że nawet tak złośliwa wiadomość nie jest w stanie wyprowadzić go z równowagi. A może przypomniał sobie swoją ostatnią przygodę z dzikami? Dwa miesiące temu gospodarz programu "Twoja twarz brzmi znajomo" opowiedział za pośrednictwem Instagrama historię, w której pewnego słonecznego popołudnia jego spotkanie z tatą zakłóciła niespodziewana wizyta lochy z warchlakiem. Gdy zwierzęta wdarły się na posiadłość ojca Gąsowskiego, ten chwycił za widły i pogonił dzikie świnie.