• Link został skopiowany

Sebastian Karpiel-Bułecka zadziwił fanów. Wrzucił zdjęcie dzieci. Antonina to prawdziwa modnisia, a Jędrzej? Dusza towarzystwa

Na instagramowym koncie Sebastiana Karpiel-Bułecki pojawiło się zdjęcie jego pociech. Twarzy nie widać, ale sylwetki już tak. Nieźle wyrosły!
Sebastian Karpiel-Bułecka, Paulina Krupińska
screen IG

Choć niektóre polskie gwiazdy starają się strzec wizerunku swoich dzieci, zdarza im się opublikować fotografie pociech w sieci. Tak uczynił ostatnio Sebastian Karpiel-Bułecka, relacjonując na InstaStories niedzielne popołudnie z prawie sześcioletnią Antoniną (ur. 27 lipca 2015 roku) oraz czteroletnim Jędrzejem.

Zobacz wideo Paulina Krupińska kupiła swoim dzieciom tylko jeden prezent na mikołajki. Wyjaśnia dlaczego

Sebastian Karpiel-Bułecka zadziwił fanów. Wrzucił zdjęcie dzieci. Antonina to prawdziwa modnisia, a Jędrzej? Dusza towarzystwa

Sebastian Karpiel-Bułecka i Paulina Krupińska to jedno z popularniejszych małżeństw w kraju, które faktycznie stara się żyć z dala od blasków fleszy i udzielania się w kolorowych czasopismach. Choć oboje są sławni, a ich praca wiążę się z publicznymi występami, wiodą szczęśliwe życie na Podkarpaciu. Internautów zachwycają więc każde pojedyncze zdjęcia pociech pary, które rosną jak na drożdżach. Wystarczy spojrzeć na niedzielną relację góralskiego muzyka.

Sebastian Karpiel-Bułecka, Paulina Krupińska - dzieci
Sebastian Karpiel-Bułecka, Paulina Krupińska - dzieciscreen IG

Dumny tata wybrał się z dziećmi na lody. Antonina miała na sobie uroczą sukienkę w zebry oraz w żyrafy, do której dopasowała białe trampki i błękitne skarpetki. Jędrzej z kolei postawił na ciemne kolory i dużo gestykulował. Widać, że to prawdziwa dusza towarzystwa!

ZOBACZ TEŻPaulina Krupińska świętuje urodziny. Dodała wyjątkowe zdjęcie. To naprawdę ona?!

Sebastian i Paulina poznali się w 2014 roku. Między nimi szybko narodziło się wyjątkowe uczucie, które cztery lata później postanowili przypieczętować ślubem w góralskim stylu. Choć chcieli wszystko ukryć, paparazzi i tak dotarli do miejsca, w którym się pobrali. Dzięki czemu pięknych zdjęć nie brakowało.

Więcej o: