Książę William i Kate Middleton pobrali się w 2011 roku. Doczekali się trójki dzieci, 8-letniego już George'a, 6-letniej Charlotte oraz 3-letniego Louisa. "Są trochę rozbrykani" – powiedział w zeszłym roku w filmie dokumentalnym ITV "Planeta dla nas wszystkich" książę William. Na co dzień wychowaniem malców zajmują się królewskie nianie. Pociechy wcale nie są aniołkami.
We wspomnianym filmie książęcy małżonkowie szczegółowo opowiadali o każdym z dzieci.
Uwielbiają obserwować, jak pszczoły robią miód. Zwłaszcza George. W ogóle jeśli nie przebywa na dworze, jest jak zwierzę w klatce - wyznał książę.
Jeśli ją zapytasz, powie, że ma 16 lat... - powiedziała Kate o Charlotte.
Louis jeździ na swoim małym skuterze. Jest bardzo szybki. Nie mogę za nim nadążyć! - dodała księżna.
Na co dzień wychowaniem królewskich potomków zajmują się nianie. W 2013 roku, po narodzinach księcia George'a książę i księżna Cambridge zatrudnili nianię Marię Teresę Turrion Borrallo. Kobieta uczyła się w prestiżowym Norland College, który oferuje licencjat z zakresu wczesnego rozwoju i uczenia się.
Maria jest świadoma, że kiedy dzieci wysiadają z samolotów, mają się uśmiechać i machać do tłumu. Nie ma mowy o płaczu ani napadach złości. Niania tłumaczy im, że: "To twoja okazja, aby pokazać mamie i tacie, jacy jesteście wspaniali, i musisz się uśmiechać i być dla nich naprawdę dobry, a potem możemy wejść do środka i się bawić - opowiada historyczka Louise Heren.
Niania dba, aby dzieci spędzały dużo czasu na świeżym powietrzu.
Wiele wycieczek rowerowych, zabawy z psami, trochę prac w ogrodzie. Tak, brudzisz ręce w ziemi, ale uczysz się sadzić.
Za to William i Kate robią wszystko, aby zapewnić swoim pociechom normalne dzieciństwo.
William i Kate wypracowali równowagę między byciem zarówno pracowitymi arystokratami, jak i rodzicami. - mówi Royals Monthly Sarajane Ambrose, założycielka Imperial Nannies, wiodącej londyńskiej agencji niań i guwernantek.
Podczas gdy Kate i William traktują priorytetowo bycie rodzicami, nie zaniedbują swoich królewskich obowiązków, a to jest możliwe tylko dzięki najbardziej fachowej pomocy ich niani.
Nianię obowiązuje szereg zasad i ścisłych protokołów, których musi przestrzegać.
Zdjęcia są surowo zabronione, podobnie jak konta w mediach społecznościowych.
Umowa o zachowaniu poufności jest pierwszym dokumentem, jaki podpisuje potencjalna niania już na etapie rekrutacji.
Takie prestiżowe rodziny wymagają najlepszych profesjonalistów, którzy są godni, sumienni i sprawnie wykonują swoją pracę. Takich którzy nie zaryzykowaliby swoich ukochanych ról dla jednej minuty sławy. - wyznaje ekspertka.
Jeśli dzieci zrobią coś złego, nie są karane, ale zapraszane na "kanapę pogawędkową".
Rzeczy się wyjaśnia i rozmawia o konsekwencjach, ale nianie nigdy na nie nie krzyczą. Krzyki na dzieci są absolutnie zakazane.
Chcielibyście pracować jako królewska niania?