Emilia Komarnicka-Klynstra poinformowała o drugiej ciąży w mediach społecznościowych we wrześniu ubiegłego roku. Później w swoich publikacjach była raczej powściągliwa i postanowiła okres ciąży spędzić z dala od medialnego zainteresowania. Dopiero 26 grudnia poinformowała na Instagramie fanów o narodzinach drugiego syna. Od tamtej pory chętnie pozuje z dziećmi, jednak ukrywa ich twarze. Teraz gwiazda "Na dobre i na złe" opublikowała zdjęcie podczas karmienia piersią. Podzieliła się z internautami swoimi przemyśleniami. Nie wszystkie internautki są z nią zgodne.
Emilia Komarnicka-Klynstra i Redbad Klynstra w grudniu doczekali się drugiego syna. Pierwsze dziecko pary nazwane zostało Kosma, a młodsze Tymoteusz. We wtorkowe południe aktorka podzieliła się na Instagramie zdjęciem zrobionym podczas karmienia syna i wyznała, co to dla niej znaczy.
Karmienie to dla mnie jeden z ukochanych aspektów macierzyństwa. Zawsze próbuję być w tym procesie z moimi chłopakami w pełni (no chyba że akurat robię zdjęcie dla Was i mam telefon w ręku, ale to naprawdę wyjątek), bo mam poczucie, że najważniejsza w pożywieniu dla dziecka jest intencja - napisała.
Emilia Komarnicka-Klynstra zdradziła, jaki jest jej rytuał podczas karmienia Tymoteusza. Aktorka przekazuje synu dobre intencje.
To zdecydowanie bardziej odżywczy składnik, niż cała reszta zawarta w mleku. Karmię Go i myślę - miłość, zdrowie, szczęście, siła, bezpieczeństwo, spokój... I mam poczucie, że wszystko to płynie z mlekiem do Niego. Tak, tak czasem nie mam siły, czasem chciałabym się najeść czegoś, co niekoniecznie byłoby dla niego zdrowe, ale generalnie czerpie niesamowitą siłę - dodała.
Większość fanek podzieliła się swoimi doświadczeniami z karmieniem w komentarzach. Niektóre z nich, a zwłaszcza te karmiące butelką, poczuły się jednak obrażone.
Najważniejsze jest karmienie z miłości i nieważne, czy piersią, czy butelką
Dziewczyny, które nie możecie karmić piersią - nie dajcie sobie wmówić, że nie macie bliskości z dzieckiem, bo nie karmicie piersią, zwłaszcza jeśli ta wersja karmienia powodowała raczej frustracje, złość dziecka i waszą.
A jeśli kobieta nie może karmić piersią, to już ta "miłość, bezpieczeństwo, spokój" to już nie płynie do dziecka z karmieniem hm? Tak to zabrzmiało niestety... - pisały internautki.
Aktorka odpowiedziała na każdy z komentarzy i wytłumaczyła, że opiera się tylko na swoich doświadczeniach oraz że każda matka wie, co jest najlepsze dla jej dziecka.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!