Anna Lewandowska w maju urodziła drugie dziecko. Na świecie pojawiła się kolejna córka jej i Roberta Lewandowskiego, którą nazwali Laura. Okazuje się, że imię dla siostry wybrała sama Klara. Jak opowiadała trenerka we "Fleszu", 3-latka dostała do wyboru dwie możliwości i z nich bardziej podobało jej się właśnie to. Okazuje się, że tak mogła mieć na imię już starsza córka, gdyż Lewandowscy zastanawiali się nad tą opcją podczas pierwszej ciąży.
Wywiad, jakiego udzieliła tygodnikowi, dotyczy jej rodziny. Dzięki temu dowiedzieliśmy się, jakie są córki Anny Lewandowskiej i co je różni. Trenerka nie ukrywa, że Laura jest znacznie spokojniejsza:
Moje maleństwo budzi się w nocy raz, maksymalnie dwa razy. Klara budziła się znacznie częściej, więc chyba jako mama dostałam nagrodę. Laura jest bardzo spokojnym, cichym maleństwem i rzadko płacze - powiedziała.
Trenerka nawiązała też do porodów. Pierwszy przeszła bardzo ciężko, straciła dużo krwi. Robert Lewandowski opowiedział o tym momencie w rozmowie z "Faktem". Piłkarz Bayernu Monachium mówił, że widząc wysiłek trenerki, czuł się bezsilny i był tak zesztywniały z nerwów, że nie mógł nawet podnieść ręcznika z podłogi. Bolało go patrzenie na cierpiącą przez prawie 30 godzin żonę. Więcej przeczytacie o tym TUTAJ. Dlatego Lewandowscy mocno zastanawiali się nad drugim dzieckiem. Jednak koniec końców zdecydowali się na powiększenie rodziny. Na szczęście narodziny Laury były zupełnie inne. Dziewczynka urodziła się w około 30 minut. Anna Lewandowska zdradziła także, czy planują kolejne dziecko.
Pewnie, czemu nie! - odpowiedziała entuzjastycznie.
Tak więc nie pozostaje nam nic innego jak czekać na ogłoszenie przez Roberta kolejnej radosnej nowiny. O obu ciążach Ani poinformował na boisku, podczas meczów. Zastosował wtedy popularny gest: włożył piłkę pod koszulkę i zaczął ssać kciuk.