Dziś, 6 maja, Anna Lewandowska urodziła drugą córkę. Dziewczynka otrzymała imię Laura. Radosną nowinę ogłosił na Instagramie Robert Lewandowski. Trenerka póki co ograniczyła się do udostępnienia w swojej relacji Insta Stories zdjęcia męża z noworodkiem. W międzyczasie jej mama, Maria Stachurska, opowiedziała o porodzie córki w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej.
Mama Anny Lewandowskiej o porodzie córki
Już sama wieść o drugiej ciąży "Lewej" zelektryzowała polski show-biznes. Nic więc dziwnego, że miliony fanów nie tylko z Polski czekało na poród kolejnej latorośli Lewandowskich. Póki co Ania nie zabrała jeszcze głosu po narodzinach drugiej córki, za to wyręczyła ją jej mama.
Bardzo się martwiłam, żeby nie powtórzyła się sytuacja, jaka miała miejsce przy porodzie Klary. Tamten poród był bardzo trudny. Tym razem było zupełnie inaczej, Ania urodziła Laurę szybko i bez komplikacji. Malutka ma świetny apetyt, nie daje się oderwać od piersi - opowiedziała w rozmowie z PAP.
Maria Stachurska zdradziła też, że przed narodzinami Laury miała proroczy sen.
W nocy nie mogłam spać, a jak już usnęłam, śniło mi się, że noszę noworodka. Rano, gdy się obudziłam, dostałam SMS-a, że Ania zaczęła rodzić. I 40 minut później pojawiła się na świecie Laura - wyznała.
Jak twierdzi pani Maria, Ania i Robert od dawna rozważali właśnie takie imię dla swojej córki. Trzeba przyznać, że to miła odmiana w porównaniu z niektórymi kosmicznymi pomysłami celebrytów. Przypomnijmy, że syn Elona Muska i piosenkarki Grimes została nazwany X Æ A-12.
