Już niedługo na świecie pojawi się royal baby polskiego show-biznesu. Mowa oczywiście o dziecku Małgorzaty Rozenek i Radosława Majdana. Para od lat bezskutecznie starała się o potomka. Udało im się to pod koniec ubiegłego roku. Radosna wiadomość została przekazana podczas koncertu zespołu Ira.
Małgorzata Rozenek podczas sesji z koniem. Porównała się do Beyonce
Pomimo zaawansowanej ciąży Małgosia Rozenek nie zwalnia tempa. Gwiazda regularnie udziela się w mediach społecznościowych, gdzie eksponuje swoje krągłości. Niedawno wzięła też udział w ciążowej sesji zdjęciowej. We wtorek rano Gosia wraz z mężem połączyła się ze studiem "Dzień Dobry TVN". Wywiad kręcił się oczywiście wokół ciąży gwiazdy. Rozenek przyznała, że ostatni miesiąc błogosławionego stanu jest dla niej wyjątkowo trudny.
To jest ostatnia prosta i o ile bardzo się cieszę z tego, że jestem w ciąży i każdego dnia doceniam to bardzo mocno, o tyle zaczyna mi ta ciąża bardzo doskwierać. Ostatni miesiąc to jest taki czas, kiedy puchnie się najbardziej, kiedy najciężej jest chodzić - opowiedziała.
Poród gwiazdy zbliża się coraz większymi krokami. Niestety zgodnie z obecnymi obostrzeniami sanitarnymi Radek Majdan nie będzie mógł towarzyszyć małżonce w tych pięknych chwilach.
Staram się do tego podchodzić w miarę spokojnie, chociaż to jest niemożliwe. Myślę, że jak nastąpi moment kulminacyjny i usłyszę płacz, czy głos naszego synka, to chyba nie uda mi się nie rozpłakać ze szczęścia - wyznał szczerze.
Prowadzący, Mateusz Hładki, zauważył, że ojcowie, którzy nie mogą być bezpośrednio przy porodzie często decydują się na zrobienie transparentów dla swoich żon. Majdan zapowiedział, że również coś przygotuje. Już nie możemy się doczekać. Dobrze wiemy, że ta para lubi robić rzeczy z pompą!