Pomimo rozstania z Bradem Pittem, Angelina Jolie chce adoptować kolejne dziecko. Zawsze marzyła o tym, żeby pomóc sierocie z Syrii i jak donoszą zagraniczne media, wszystko wskazuje na to, że jej plan dojdzie do skutku.
Serwis "Express" podaje, że aktorka w ogóle nie widzi problemu w tym, że będzie samotnie je samotnie wychowywać:
Zawsze chciała pomóc noworodkowi z tego regionu i nie widziała powodu, dla którego nie powinna rozpoczynać samodzielnie procedury adopcyjnej - zapewnia źródło magazynu.
Ponoć będzie mogła też liczyć na pomoc byłego męża. Brad Pitt miał zapewnić ją o tym, że zawsze okaże jej swoje wsparcie. To dosyć niespodziewane, biorąc pod uwagę, że od rozstania Angelina utrudnia byłemu partnerowi kontakt z dziećmi. Ich relacje są raczej trudne, ale wygląda na to, że aktor nie chowa urazy.
Brad podziwia fakt, że rozwód nie zniechęca jej do ukończenia planu, który mieli razem. Uważa, że jest to odważne posunięcie i obiecał wspierać ją na każdym kroku - dodaje informator.
Prawdopodobnie wynika to z tego, że, jak podaje serwis, jeszcze będąc razem, planowali rozpocząć procedury adopcyjne.
Angelina Jolie po raz pierwszy adoptowała dziecko w 2002 roku. Została mamą 7-miesięcznego chłopca z Kambodży, Maddoxa. Trzy lata później trafiła do niej 6-miesięczna dziewczynka z Etiopii, Zahara. W 2006 roku przyszła na świat jej biologiczna córka, Shiloh, której ojcem jest Brad Pitt. Rok później aktorzy zdecydowali się na adopcję i tak zostali rodzicami 3-letniego chłopca z Wietnamu, Paxa. Najmłodsze są 10-letnie bliźniaki, chłopiec Knox i dziewczynka Vivienne.
AW