• Link został skopiowany

Maryla Rodowicz nie widzi szansy na znalezienie miłości. "Gdzie bym niby kogoś miała poznać? Wszystko jest pozamykane"

Maryla Rodowicz jest w trakcie rozwodu i na razie nie czuje potrzeby randkowania i nawiązywania bliższych relacji. Przyznała, że gdyby jednak chciała, to miałaby z tym problem. Wszystko przez pandemię.
Maryla Rodowicz
fot. Wojciech Surdziel/ Agencja Wyborcza.pl

Maryla Rodowicz w 2016 roku rozstała się z Andrzejem Dużyńskim. Już od czterech lat próbują się rozwieść, jednak nie jest to takie proste. Małżonkowie nie potrafią dojść do porozumienia, zmieniają zdanie, a piosenkarka nawet podważa podpisaną intercyzę. Dodatkowo przez pandemię muszą długo czekać na wyznaczanie kolejnych rozpraw w sądzie i wszystko się przeciąga. Pandemia nie pozwala też Rodowicz ruszyć naprzód i wejść w bliższą relację z nowym partnerem. Wokalistka wyznała, że w obecnych czasach nie ma możliwości, by kogoś poznać.

Maryla Rodowicz o randkowaniu w czasie pandemii

Artystka właściwie nie narzeka, że obecnie z nikim się nie spotyka, jednak przyznaje, że gdyby tego chciała, to miałaby wielką trudność w poznaniu nowego partnera. Przez wprowadzony lockdown i brak możliwości wyjścia do restauracji czy na koncert szansa na nawiązanie nowych znajomości jest, według niej, żadna. 

Nie ma szans kogoś poznać nawet, jakbym chciała. Gdzie bym niby kogoś miała poznać? Wszystko jest pozamykane. Nie ma żadnych wydarzeń kulturalnych, koncertów, nie można usiąść w restauracji, wyjść do kina - wyznała na łamach "Faktu".

Rodowicz dodała, że co prawda można randkować w internecie, co w obecnych czasach stało się szczególnie popularne, ale jednak ten sposób nie jest dla niej. 

Życie przeniosło się do internetu, ale randki przez sieć nie są dla mnie. Ja w internecie komunikuję się z moimi fanami, sprawdzam informacje, oglądam seriale... - dodała w tej samej rozmowie.

Macie jakieś rady dla Maryli Rodowicz?

Więcej o: