To już oficjalne. Michał Wiśniewski i Dominika Tajner po siedmiu latach małżeństwa ostatecznie się rozstali. Jak donosi "Super Express", finalna sprawa rozwodowa miała miejsce w poniedziałek o godzinie 9.00, w jednym z warszawskich sądów. Spotkanie potrwało tylko kilka minut.
W marcu Dominika ogłosiła, że Michał wniósł pozew o rozwód. Wcześniej nic nie wskazywało, że małżonkowie planują się rozstać. Co więcej, jeszcze kilka dni wcześniej oboje dementowali plotki, jakoby mieli przeżywać kryzys. Choć w mediach spekulowało się, że Wiśniewscy jeszcze do siebie wrócą, w świetle prawa nie są już razem.
ZOBACZ TAKŻE: Michał Wiśniewski zapytany na wizji o piąte dziecko. Ta mina mówi wszystko: "Wyszedłem z tego dyplomatycznie?"
Według informacji tabloidu, ostatnie spotkanie Dominiki i Michała przebiegło w przyjacielskiej atmosferze.
Ponieważ wszystko mieli już wcześniej ustalone, orzeczenie rozwodu było tylko formalnością. W sądzie przywitali się dając sobie buziaka. Oczekiwanie na sprawę umilała im pogawędka. Oboje opowiadali o tym, co się u nich dzieje - podaje "Super Express.
Wiśniewski i Tajner chwilę przed 9 weszli na salę rozpraw. Po kilku minutach opuścili ją, a następnie zostali zaproszeni na ogłoszenie wyroku.
Dominika wychodziła z sądu ze smutną miną. Potwierdziła jednak, że jest wolna. Na pożegnanie dali sobie z Michałem buziaka - relacjonuje "SE".
Dominika po wyjściu z sądu opublikowała na Instagramie zdjęcie z Michałem. Napisała:
Razem, a jednak osobno. Teraz już osobno. Rozejście z klasą to pewna sztuka. Nie zawsze jest to możliwe, ale nam się finalnie udało. Jak bardzo chciałoby się dobrze, życie i tak pisze swoje scenariusze. Ale zawsze to, co się dzieje, dzieje się po coś.
Żałujecie, że Wiśniewski i Tajner nie są już razem?
Oni kiedyś byli razem. Zapomniane związki show-biznesu
JP