Michał Wiśniewski będzie miał piąte dziecko! - takie wiadomości pojawiły się zaledwie kilka dni temu. Muzyk do tej pory ani nie potwierdził, ani nie zaprzeczył medialnym informacjom. Był jednak gościem w programie "Pytanie na Śniadanie" w czwartkowy poranek. Tomasz Kammel i Marzena Rogalska nie powstrzymali się i próbowali go dopytać o tę kwestię.
Michał Wiśniewski w "Pytaniu na śniadanie" pytany o ciążę partnerki
Michał Wiśniewski miał rozmawiać z prowadzącymi o odrabianiu lekcji z dziećmi. Tomasz Kammel skorzystał jednak z okazji, że muzyk przybył do studia, i zapytał o najświeższe plotki z jego życia.
Przychodzi nasz kolega dzisiaj i mówi: "Słuchajcie, wy nie wiecie, ale Michał Wiśniewski będzie miał piąte dziecko". Jeśli nie chcesz o tym mówić, to ani słowa, ale jeśli chcesz, to my ci bardzo serdecznie gratulujemy w walce z niżem demograficznym - zawoalował swoje pytanie Kammel.
Co na to Michał Wiśniewski? Już w czasie, gdy dziennikarz zadawał mu pytanie, piosenkarz mówił strategiczne:
Nie wiem, nic nie wiem
A potem odpowiedział, nie odpowiadając:
Mamy dzisiaj bardzo fajny temat, bo chciałem powiedzieć, że po dłuższym okresie chodzenia do szkoły stwierdziłem, że ja właśnie lekcji już odrabiał nie będę.
Zapadł moment ciszy, który spróbowała jeszcze uratować Marzena Rogalska, nie odpuszczając Michałowi:
Ale... z tym piątym dzieckiem, które nadejdzie?
To jest właśnie tak a propos odrabiania lekcji. Wyszedłem z tego dyplomatycznie, czy nie? - odparł Michał.
Strategicznie założone ciemne okulary uniemożliwiały śledzenie wyrazu twarzy piosenkarza. Nie odnieśliśmy jednak wrażenia, że był jakoś wyjątkowo zmieszany. Myślicie, że coś jest na rzeczy z tą ciążą?
