W czerwcu zakończył się prawie 2-letni związek Weroniki Rosati i Roberta Śmigielskiego. Pomimo tego, że w grudniu 2017 roku na świat przyszła ich córka, Elizabeth, nie udało im się uratować uczucia.
Jak można wywnioskować z wypowiedzi Rosati, przyczyną miał być nawał pracy ortopedy, który ciągle rozwijał się zawodowo. Przez to miał dla niej niewiele czasu. Podobno nawet nie uczestniczył w przygotowaniach do przyjścia na świat ich córki.
>>>Weronika Rosati zdradziła powód rozstania ze Śmigielskim? Jej najnowszy wywiad wiele tłumaczy<<<
Magda Gessler, która jest jego przyjaciółką, próbowała z nim rozmawiać. Tłumaczyła mu, że jeśli dalej będzie spędzał tyle czasu w pracy, jego związek z aktorką się rozpadnie. I nie myliła się.
Porozmawiała ze Śmigielskim, nie szczędząc mu gorzkich słów. Ostrzegała go, że to się skończy rozstaniem, jeśli nie ograniczy pracy i nie zajmie się życiem rodzinnym. Ale on nie chciał jej słuchać - zdradził w rozmowie z "Faktem" znajomy Gessler.
Aktorka poznała ortopedę w 2016 roku, kiedy leczyła nogę po wypadku samochodowym. Choć nie afiszowali się ze swoim uczuciem w mediach i rzadko bywali razem na imprezach, mieli opinie zgranego duetu. Wiadomość o ich rozstaniu potwierdziła menedżerka Rosati. Wyznała, że aktorka przeżywa teraz trudny okres, gdyż chciała, żeby jej córka miała pełną rodzinę.
AW