• Link został skopiowany

Zerwała zaręczyny dla kochanka. Porzucony narzeczony chciał zabić nowego wybranka Anny Seniuk

Anna Seniuk swego czasu czuła się jak w dobrym kryminalnym filmie. Jednak nie na planie, a w życiu prywatnym, w którym dopuściła się zdrady i naraziła ówczesnemu narzeczonemu.
Anna Seniuk
Fot. Kapif.pl

Anna Seniuk przez lata nazywana była "łamaczką męskich serc". Zachwyciła niejednego mężczyznę, ale najgłośniej było o jej zerwanych zaręczynach. Te o mały włos, a zakończyłyby się tragicznie. W książce "Nietypowa baba jestem", w którym odpowiada na pytania córki Magdaleny Małeckiej-Wippich, aktorka wróciła do czasów, gdy poszła za głosem serca i w ostatniej chwili odwołała ślub z ówczesnym narzeczonym. Gdy ten dowiedział się, że wszystko przez uczucie do kogoś "trzeciego", zaplanował bezwzględną zemstę.

Zobacz wideo Joanna Jabłczyńska miała psychofana. Musiała rozwiązać sprawę w sądzie

Córka zdradziła rodzinny sekret Seniuk

Trudne chwile w życiu Anny Seniuk, spowodowane miłosnymi wyborami, rozegrały się, gdy miała 28 lat. Przeprowadziła się wtedy z Krakowa do Warszawy, gdzie zamieszkała z ówczesnym narzeczonym i związała się z Teatrem Ateneum. Zakochani wyznaczyli nawet datę ślubu, gdy jesienią w życiu Seniu pojawił się kompozytor Maciej Małecki. Tak bardzo zawrócił jej w głowie, że na pierwszej randce postanowili, że wezmą ślub 13 lutego o godz. 13. Aby to mogło dojść bez problemu do skutku, Anna Seniuk rzuciła chłopaka. "Tata opowiadał mi, że porzucony narzeczony potrafił stać godzinami naprzeciwko twojego mieszkania. I któregoś razu próbował wtargnąć do środka, żeby tatę zabić. To prawda?" - zapytała córka Anny Seniuk w wywiadzie rzeka na potrzeby książki "Nietypowa baba jestem". Gwiazda szklanego ekranu nie była skora do zdradzania szczegółów tej sytuacji, ale nie zaprzeczyła informacjom przywołanym przez córkę. 

Nie będę o tym opowiadać i nie chcę wracać do tego dramatycznego wieczoru. Chciałabym o tym zapomnieć. Cud, że nikomu nic się nie stało. A powodem była zawiedziona miłość, więc z szacunku do tego uczucia i dla mojego byłego chłopaka nie będę tego wywlekać. Mogę tylko dodać, że tego wieczoru, gdy były narzeczony zjawił się w drzwiach, występowałam w kabarecie Dudek na Nowym Świecie. Obawiając się ponownego spotkania z nim, po występie wymknęłam się bocznym wyjściem z Anitą Dymszówną i przenocowałam u niej. A potem nocowałam kolejno u różnych koleżanek, żeby zmylić trop. Jak w dobrym kryminalnym filmie" - wspomniała po latach Anna Seniuk.
Anna Seniuk i Maciej Małecki
Anna Seniuk i Maciej MałeckiFot. Kapif.pl

Wolała pojechać w podróż poślubną, niż grać w "Chłopach"

Gdy zraniony porzucony odpuścił zemstę, Anna Seniuk i Maciej Małecki pobrali się tak, jak planowali, czyli 13 lutego 1971 roku. Aktorka tuż po ślubie zrezygnowała w ostatniej chwili z roli Jagny w "Chłopach", choć miała już przygotowane kostiumy. Wolała z mężem polecieć w długą podróż poślubną do Bułgarii. "Pierwszego marca miały się zacząć zdjęcia, które miały trwać rok. Okrągły rok. Wiosna, lato, jesień, zima. Wszystkie dni miałabym zajęte. Stwierdziłam: 'Wyszłam za mąż i chciałabym pojechać w podróż poślubną'. Ta radość, chęć spędzenia tego czasu we dwoje były bardzo silne" - zdradziła Seniuk w swojej książce. Zagrała za to w inscenizacji innej popularnej książki, bo dwa lata później wcieliła się w Marynię w "Potopie". Ogromną popularność zyskała jednak dopiero dzięki Jerzemu Gruzie, który powierzył jej rolę żony inżyniera Karwowskiego w słynnym "Czterdziestolatku". Z Maciejem Małeckim gwiazda doczekała się dwójki dzieci: syna Grzegorza i córki Magdaleny. W 1994 roku para wzięła rozwód.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: