Więcej ciekawych newsów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Władimir Putin przez lata rządów jako prezydent Federacji Rosyjskiej nie tylko dorobił się ogromnego majątku, ale sprytnie budował swoją pozycję wśród rosyjskich oligarchów. Zaczynając z nimi interesy, każdy z nich mógł liczyć na intratną współpracę i nierzadko rządowe kontrakty opiewające na miliardy. Putinowi udało się zbudować krąg wzajemnej adoracji, do którego należą jedynie jego najbardziej zaufani współpracownicy. W ostatnim czasie Rosja musi mierzyć się z ogromnymi sankcjami, a krąg przyjaciół Putina topnieje w zastraszającym tempie, jak wartość rubla. Alexandra Tołstoj w brytyjskiej telewizji przedstawiła prezydenta i jego współpracowników jako narcyzów, którzy by osiągnąć swoje cele, nie liczą się z niczym.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Najbogatsi Rosjanie wspierają Putina... z USA czy Seszeli. Ich dzieci i bliscy pławią się w luksusie
Hrabina Aleksandra Tołstoj doczekała się z byłym już rosyjskim oligarchą trójki dzieci. Siergiej Pugaczow przez długi czas był bliskim przyjacielem Putina, jednak gdy popadł w niełaskę, jego rodzina znalazła się w niebezpieczeństwie, a majątek skonfiskowano. Sam wyemigrował z Rosji ponad dekadę temu i w mediach chętnie wypowiada się na temat dyktatora, zawsze w krytycznym tonie.
Jego była żona również nie czuła się bezpiecznie w Rosji i osiadła w Wielkiej Brytanii. Alexandra udzieliła wywiadu brytyjskiej telewizji ITV Lorraine. Przyznała, że osobiście nigdy nie poznała Putina, ale po dokładnych relacjach byłego męża, wyrobiła sobie na jego temat zdanie. Uważa, że Władimir Putin jest osobą narcystyczną i działa spontaniczne.
Sposób, w jaki on działa, to świat bandytów: są po prostu narcyzami. Sam Siergiej dużo mi opowiadał o Putinie i powiedziałabym, że nie działa zgodnie ze strategią. Myślę, że jest bardzo spontaniczny, a jego ego odgrywa ogromną rolę. Istnieje wiele spekulacji na temat tego, czy jest chory, a jego twarz wydaje się to sugerować, z tą jego ogromną opuchlizną - powiedziała hrabina.
Podkreśliła również, że jej dziewięcioletnia córka zalewa się łzami na myśl o Ukrainie i tym, co tam się dzieje:
Nic, przez co przeszłam, nie może się równać z tym, co dzieje się w Ukrainie i jest to druzgocące. Moja dziewięcioletnia córka i ja płaczemy na myśl o wojnie. Myślę, że ludzie na zachodzie nie rozumieją, że każdy Rosjanin ma krewnego w Ukrainie – dodała arystokratka.
Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie.
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.