Klaudia Halejcio jest bardzo aktywna na Instagramie. Często zamieszcza zabawne filmy, publikuje zdjęcia w modnych ubraniach, a także pokazuje zakamarki swojego mieszkania. Podczas aktualnego pobytu w domu jest sama, o czym opowiedziała na instagramowej relacji.
Aktorka późnym wieczorem pokazała fanom, że przygotowała całą blaszkę bułeczek. Nie ma jednak z kim ich zjeść, ponieważ w czasie domowej izolacji nie przyjmuje gości. Celebrytka zażartowała, że może komuś je wysłać, bo na pewno sporo jej zostanie.
Nikt do mnie nie przychodzi. Ja naprawdę zrobiłam sobie kwarantannę, ograniczam kontakty - powiedziała na Instagramie Klaudia Halejcio.
Aktorka wyznała, że rodzice jej nie odwiedzają, ponieważ jej ojciec przeszedł kilka operacji i nie może się narażać. Gwiazda wychodzi z domu tylko, gdy musi iść z psem na spacer.
Moi rodzice też do mnie nie przychodzą, ponieważ tata jest po bardzo ciężkich operacjach i nie może być narażony na kontakt z innymi, żeby nie zachorować. Jedynie od czasu do czasu wsadzam psa w samochód i wyjeżdżam z dala od ludzi, na spacer z nią - opowiedziała.
Potem gwiazda pokazała, że jej suczka Khloe wcale nie cieszy się ze spacerów, jak inne psy. Gdy Klaudia zbudziła śpiącego zwierzaka, ten nawet się nie ruszył, słysząc zaproszenie na spacer.
Gwiazdy różnie sobie radzą z wolnym czasem. Niektóre z nich muszą jeszcze zająć się dziećmi. Edyta Pazura zorganizowała córce lekcję WF-u. Agnieszka Woźniak-Starak w obawie przed koronawirusem została w domu, w którym towarzyszą jej ukochane zwierzaki. Za to Jared Leto spędził 12 dni na pustyni, dlatego nie miał pojęcia o pandemii.