Koronawirus poruszył cały Internet, w tym także gwiazdy show-biznesu. Te tłumnie apelują do swoich fanów o zachowanie wszelkiej ostrożności, jednak są wśród nich i tacy, którzy polecają swoje niekonwencjonalne sposoby na walkę z wirusem. Do tej drugiej grupy z pewnością zalicza się Mateusz z duetu Fit Lovers, który poleca pić wodę o temperaturze wyższej niż 27 stopnie.
Mateusz i Pamela pochwalili się na Instagramie, że podobnie jak większość Polaków ruszyli na wielkie zakupy, czego dowodem miał być wypchany po brzegi papierem toaletowym samochód. W drodze powrotnej do domu Mateusz postanowił podzielić się z obserwatorami swoimi przemyśleniami na temat epidemii, a także zakupów jej towarzyszących.
Co za akcja z tym koronawirusem. Patrzcie, my jesteśmy obkupieni w papier toaletowy. Audica wypełniona po brzegi, myślałem, że to są żarty, jednak jak poszliśmy do sklepu, półki opustoszały. Nie wiem dlaczego, ale w większości ludzie powykupowali cukier, mąkę i brzoskwinie. Nie uważam, żeby był to jakiś super zestaw na przeżycie- zaznaczył.
Przy okazji poradził swoim obserwatorom, żeby w tym szczególnym czasie zadbali bardziej o swoją odporność. Mateusz zaleca standardowe metody, które stosujemy przy zwykłym przeziębieniu.
Napój na odporność: Mleko kozie, czosnek, miód imbir. Odłóżcie śmieciowe jedzenie koniecznie! Pijcie minimum 2 litry wody dziennie- czytamy na jego Instastory.
Naszą największą uwagę jednak zwróciła jego ostatnia adnotacja, w której Mateusz zaznacza, że wirus koronawirusa umiera w temperaturze 27 stopni.
Warto popijać również wodę przegotowaną, wirus umiera w temperaturze powyżej 27 stopni- dodał.
Niestety nie jest to prawdą. Owszem, wysokie temperatury nie sprzyjają rozwojowi koronawirusa, jednak nijak to się ma to tego, o czym pisze Mateusz. Gdyby koronawirus ginął w temperaturze 27 stopni, nie mógłby przetrwać w ciele człowieka, którego temperatura wynosi przecież 36,6 stopnia.
ZOBACZ TEŻ: W sieci krąży szkodliwy łańcuszek. Zawiera błędne informacje o COVID-19
Rozumiemy, że gwiazdy apelują do swoich fanów o ostrożność, jednak warto, aby swoje tezy na temat panującego wirusa weryfikowali z faktami. W końcu obserwują ich tysiące, a nawet miliony internautów.
RG