Koronawirus zatacza coraz większe kręgi, co doprowadziło do tego, że WHO ogłosiło pandemię. Polacy szturmują sklepy i robią zapasy. Z półek znikają przede wszystkim produkty spożywcze z dłuższym terminem przydatności (m.in. makarony, mąka), środki czystości oraz papier toaletowy. Wykupienie tego ostatniego skomentowała Viola Kołakowska, która na InstaStories opisała sytuację. Odpowiedziała jej Maffashion, która poczuła się oburzona relacją aktorki.
Przypomnijmy, że Kołakowska, będąc w sklepie, na Instagramie zwróciła się do Polaków w dość wymowny sposób (całość przeczytacie TUTAJ):
Po prostu w momencie, kiedy zaczął się jeden z mnóstwa wirusów, ludzie będą siedzieli w kiblach i będą co robić? Będą się wypróżniać - ironizowała.
Zwróciła się też do nich z pytaniem, "co mają w głowach". Stwierdziła, że "kiszoną kapustę, nic, null, zero". Na koniec stwierdziła, że ludzi "pogięło". Jej reakcja zdenerwowała Maffashion, która odpowiedziała jej na InstaStories:
Pani Violu, niech pani poczeka do kolejnego tygodnia, kiedy zamkną wszystko. Kiedy będzie obowiązywać (podobno) dwutygodniowy zakaz funkcjonowania sklepów, restauracji, klubów, kin itd. - napisała.
Zarzuciła jej, że nieco spłyca sytuację i nie dostrzega tego, że niektórzy mogą robić to ze względu na innych. Próbuje tłumaczyć aktorce, że wielu po prostu nie chce wychodzić z domu, żeby unikać zagrożenia i samemu go nie stwarzać dla innych. Podkreśliła też, że wiele krajów popełniło błąd i nie zastosowało odpowiednich środków prewencyjnych.
Tak, ludzie będą siedzieli na kiblu, jak to pani ironizuje i spłyca całą sytuację. Może niektórzy w obawie o swoje zdrowie i zdrowie innych chcą ograniczyć wychodzenie z domu? (...) Tu nie chodzi o panikę, a o zdrowy rozsądek i minimalizowanie ryzyka - argumentuje.
Maffashion rozumie zachowanie Polaków, dlatego prosi Kołakowską, by "uszanowała ostrożność i zapobiegliwość innych".
Jeśli ktoś chce się zamknąć w domu i siedzieć na WC, to nic pani do tego! (...) Żenujący jest sposób, w jaki pani komentuje ludzi w tej kwestii - stwierdziła Maff.
Na koniec zwróciła uwagę Violi Kołakowskiej na to, że nie wzięła w ogóle pod uwagę tego, że ludzie mogą robić zakupy także dla swoich bliskich lub starszych osób, którym chcą pomóc lub którymi się opiekują.
Co o tym myślicie?
AW