Kilka miesięcy temu Adele i Simon Konecki ogłosili separację, co było niemałym szokiem dla fanów. Wydawało się, że wokalistka i jej ukochany tworzą wyjątkowo zgraną parę. Mimo że ukrywali swoje uczucie przed światem i nie chwalili się wspólnymi fotkami w mediach społecznościowych, to wszyscy wierzyli, że łączy ich wielkie uczucie.
Od tamtej pory wszyscy przyglądają się mężczyznom u jej boku, ale nie tylko. Jak widzimy na zdjęciach, Adele znacząco schudła. Tak, że trudno ją rozpoznać.
Teraz głos w sprawie przemiany wokalistki zabrała jej była trenerka personalna, Camila Goodis. Artystka poznała ją dzięki żonie Robbiego Williamsa, Aydzie. Goodis w rozmowie z Daily Mail wyznała, że Adele nie jest już jej klientką. Jest jednak pewna, że jej nowy wygląd jest oparty na zdrowej, zrównoważonej diecie, ograniczeniu dziennej dawki kalorii i zużyciu większej ilości energii.
Trenowałem Aydę przez długi czas. Tak się złożyło, że ona przyjaźni się z Adele, więc zaczęłyśmy ćwiczyć razem, kiedy Adele była w domu u Robbiego Williamsa – powiedziała Camila.
Wątpię, żeby Adele polubiła ćwiczenia fizyczne, ale na pewno zmieniła styl życia i uważam, że w 90% oparła to na diecie - dodała.
Nie dziwi nas to zbytnio. W końcu profesjonaliści na każdym kroku podkreślają, że ćwiczenia są świetnym dodatkiem, jednak podstawa chudnięcia to dieta. My jesteśmy pod wrażeniem nowej Adele. To chyba najbardziej spektakularna metamorfoza minionego roku.
MM
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie >>>