W miniony weekend w Ostrawie odbyła się Gala Clash of the Stars 8. Jednym z bardziej wyczekiwanych momentów był pojedynek Jana Michalka z dwoma rywalami: Patrikiem Horvathem i Lukasem Bukovazem. Zawodnicy mogli zmieniać się w trakcie walki, ale nie mieli zbyt dużo czasu na pokazanie swoich umiejętności. Starcie dosyć szybko wygrał Michalek. Nagle, po ogłoszeniu werdyktu przegrany Bukovaz ukląkł na jedno kolano i... wyjął pierścionek. Wszyscy liczyli na romantyczne zakończenie wieczoru, aż tu nagle dziewczyna zawodnika weszła do oktagonu i wyznała szokującą prawdę.
Czy oświadczyny po przegranej walce to dobry pomysł? Z tymi myślami będzie już musiał zmierzyć się Lukas Bukovaz. Zawodnik klęknął przed swoją dziewczyną, wyjął pierścionek i poprosił ją o rękę. Tysiące fanów wyczekiwało odpowiedzi. Niestety, po chwili namysłu padła stanowcza odmowa. Publiczność zaczęła buczeć. W pewnym momencie dziewczyna zawodnika została nawet oblana wodą. Chwilę później postanowiła wyjawić powód swojej decyzji. Okazało się, że Bukovaz zdradził ją z inną kobietą. Zawodnik zaczął zaprzeczać, ale na nic zdały się jego tłumaczenia. Pod nagraniem z całego zajścia zaroiło się od komentarzy podzielonych fanów.
Pod filmikiem z nieudanych oświadczyn pojawiło się mnóstwo prześmiewczych komentarzy. "Ta kobieta zasługuje na bonusowy obiad", "Dwie przegrane w jedną noc", "Zdecydowanie najciekawsza walka wieczoru" - pisali. Za słowa wsparcia podziękowała była dziewczyna Bukovaza. Znalazły się również osoby, które współczuły zawodnikowi takiego obrotu spraw. "Przegrana walka to nic takiego, ale nikt nie chciałby chyba dostać kosza przed pełną areną", "Wierzę ci, było mi cię bardzo żal. Nigdy do niej nie wracaj", "Taka żenada przy tylu ludziach. Nie chciałbym być na jego miejscu" - czytamy pod filmami na profilu Lukasa. ZOBACZ TEŻ: Schreiber nie wytrzymała. Mocne słowa o walce Rzeźniczaka. "Sama nie wierzę, że to piszę"