Choć Nicola Zalewski ma dopiero 22 lata, ma na koncie wiele sukcesów sportowych. Gdy zaczął karierę piłkarską, trafił do juniorskich zespołów AS Roma. Znalazł się w kadrze Joségo Mourinho na obóz przygotowawczy do sezonu 2021/2022. 12 marca 2023 roku zagrał w meczu z Sassoulo Calcio. Wówczas zdobył swoją pierwszą bramkę. Obecnie Nicola gra w reprezentacji Polski. Ostatnio oczy wszystkich zwróciły się ku niemu, gdy strzelił gola w meczu towarzyskim z Turcją. Co ciekawe, piłkarz nie urodził się w Polsce. Czy mówi w tym języku?
Nicola Zalewski zadebiutował w meczu San Marino - Polska w 2021 roku. Wówczas piłkarz był w drużynie zaledwie dziesięć dni. Wspierała go cała rodzina. Tuż po rozgrywce sportowiec udzielił pierwszego wywiadu. Nie wszyscy byli pewni, czy mężczyzna będzie w stanie się swobodnie porozumiewać. Okazało się, że Nicola bezproblemowo potrafi dogadać się po polsku. Choć w jego wypowiedziach słychać akcent, 22-latek biegle mówi w naszym języku. Warto przypomnieć, że Nicola jest synem Polaków. Jego rodzice wyemigrowali do Włoch w 1989 roku. Sportowiec urodził się we włoskim mieście Tivoli. Po więcej zdjęć Nicoli Zalewskiego zapraszamy do naszej galerii na górze strony.
Wokół Nicoli Zalewskiego pojawiły się pewne kontrowersje. Kamil Szymczak zamieścił w sieci nietypowy post. "Wycieczki w góry są spoko... No, chyba że podczas jednej z nich dowiadujesz się o zd... Nico, poinformujesz swoją dziewczynę, co zrobiłeś z moją?" - tak brzmiał post na profilu influencera. Chodziło oczywiście o Vanessę Rojewską. Póki co, cała trójka milczy w tej sprawie. Wszystko trafiło do Kanału Sportowego. - Nicola na pewno wie, co się dzieje w mediach społecznościowych, bo wyłączył możliwość dodawania komentarzy. Myślę sobie, że co jak co, ale takie - za przeproszeniem - g****burze, są mu najmniej potrzebne przed ważnym meczem - mówił Mateusz Borek. Dalszą część wypowiedzi i inne szczegóły na temat afery związanej z Nicolą znajdziecie TUTAJ. ZOBACZ TEŻ: Zalewski może liczyć na wsparcie partnerki po oskarżeniach o zdradę? Włoszka rozwiała wątpliwości