Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W tym sezonie mnóstwo miłośniczek mody wybiera spodnie dresowe Adidasa. Są wygodne i pasują każdemu. Nieźle się zdziwiłam, gdy znalazłam je na wyprzedaży w Lidlu. Market zazwyczaj proponuje rzeczy marki własnej, ale tym razem postawił na absolutny modowy hit, bijący rekordy popularności.
Ostatnio na moim Instagramie kilka razy natknęłam się na panie promujące dresy Adidasa i pokazujące, jak ciekawie je stylizować. Wygląda na to, że jesienią 2024 będą jednymi z najmodniejszych spodni. Teraz możesz je kupić nawet w Lidlu i to w mocno okrojonej cenie.
Model z marketu jest absolutnym klasykiem w kolorze czarnym. Po bokach nie mogło zabraknąć charakterystycznych, białych pasków. Nogawki są wąskie, zakończone ściągaczem, a w talii pojawia się gumka i wiązanie. Spodnie te będą doskonale pasować do sneakersów np. Adidas Superstar lub innych białych modeli. Do tego przyda ci się także ciepła bluza i dresowy total look gotowy.
Zobacz także: Usiądź wygodnie, bo w takich butach Małgorzata Rozenek-Majdan zwiedzała Paryż. Przesadziła?
Obecnie dresy nosi się praktycznie wszędzie, nie trzeba się ograniczać do zacisza własnego domu. Poza Adidasem, dużym zainteresowaniem cieszą się np. spodnie Puma. One także są czarne i pojawiają się delikatne, białe elementy. W tym przypadku nogawki są proste i szerokie.
Klasyczne spodnie dresowe oferuje również Nike. Mnie w oko wpadł wariant beżowy, wyglądający na niezwykle miękki i wygodny. Tutaj nogawki są dopasowane, ze ściągaczami. Zastosowane wiązanie w talii umożliwia regulację szerokości dresów.
Jak już wspomniałam, na przestrzeni ostatnich lat spodnie dresowe stały się bardzo modnymi i stylowymi rzeczami. Proste stylizacje z ich udziałem zalewają ulice światowych stolic mody. Zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych panie uwielbiają spacerować w dresach, białej koszulce i wygodnych sneakersach. Zestaw tego typu stał się symbolem nonszalancji i luźnego podejścia do trendów.