Jakub Tolak i Zofia Samsel na bieżąco publikują w sieci kadry z życia prywatnego. Podróżują po całym świecie kamperem, który został przerobiony na dom na kółkach. "Wyjęliśmy duży materac, zrobiliśmy przedziałkę między łóżkiem i pokojem, położyliśmy dywan, pufy, postawiliśmy stolik, na którym można jeść, kolorować, układać lub po nim mazać" - informował aktor. Zakochani zabierają na wycieczki swoją córkę Antoninę, która przyszła na świat w 2022 roku. W nowym wpisie Tolak i Samsel odpowiedzieli na pytania dotyczące potomstwa.
Jakub Tolak i Zofia Samsel wrzucili do sieci nagranie, na którym przytoczyli komentarze internautów. - Co mówimy my: Jedziemy na randkę bez dziecka! Co mówią ludzie: Uważajcie, żeby nie zrobić kolejnego - padło na nagraniu. W opisie filmiku zakochani jasno zaznaczyli, że mają dość wścibskich komentarzy na temat powiększenia rodziny. "W temacie wpychania kobietom dziecka do brzucha jesteśmy monotematyczni. Nie róbmy tego. Nie pytajmy 'kiedy następne?'. Nie sugerujmy, że 'to już czas', nie mówmy, że 'jedno to za mało', albo 'troje to za dużo'. Nawet jeśli to sugestie w dobrej wierze, zostawmy je dla siebie, bo nie znamy wszystkich historii" - napisali.
W dalszej części wpisu Tolak i Samsel opowiedzieli o swoich doświadczeniach związanych z narodzinami córki Antoniny. "Ja przez całą ciążę z Tosią robiłam sobie zastrzyki w brzuch. Wcześniej straciliśmy dwie ciąże, zastrzyki, w naszym odczuciu, uratowały trzecią. Ale przyjemne to nie było. Poród też nie należał do najlżejszych (żadna nowość), pierwszy nieprzespany rok był dość koszmarny" - czytamy. Samsel wspomniała także o problemach zdrowotnych. "Niedawno przeszłam operację serca i wymianę zastawki. Ostatnie, o czym myślimy, to 'wrócić w trójkę'. Chyba że ktoś miał na myśli naszą Hipi, bo faktycznie pojechaliśmy teraz randkować razem z naszym psiakiem" - przekazali. Podkreślili także, jak ważny jest dla nich czas spędzony tylko we dwoje. "A może jedno zbliżenie oznacza jedną ciążę? Nie idźmy tym torem. Nie czekajmy z przyjemnościami na okazje, wakacje i wyjazdy" - skwitowali.