Danuta Martyniuk przez długi czas żyła w cieniu męża, ale wydaje się, że teraz może w końcu rozwinąć skrzydła. Bryluje na ściankach i pojawia się na wielu wydarzeniach. Ostatnio zapozowała w czarno-złotej sukience. Co na to ekspert? W rozmowie z Plotkiem stylista Michał Musiał ocenił kreację żony Zenka. Nie miał dobrych wiadomości.
Kilka dni temu na profilu Danuty Martyniuk na Facebooku pojawiło się nowe zdjęcie, na którym żona piosenkarza disco polo pozuje w czarno-złotej sukience, eksponując nogi. W rozmowie z Plotkiem Michał Musiał postanowił przyjrzeć się prezentowanej przez Danutę stylizacji. - Danuta Martyniuk tym razem postawiła na wzorzystą sukienkę. Fason sam w sobie nie jest zły. Kolorystyka także należy do udanych. Jednak w zestawieniu ze szpilkami w kolorze nude całość nie wygląda najlepiej - ocenił stylista. Zwrócił także uwagę na dobór obuwia. - Zdecydowanie lepiej sprawdziłyby się czarne, zamszowe buty o podobnym fasonie, lecz z nieco dłuższym szpicem. Patrząc na fryzurę Danuty, nie jest lepiej. Blond przytonowany różem wygląda sztucznie i po prostu źle. Od dawna nie stawiamy na takie koloryzacje. Teraz rządzi naturalność i zdecydowanie bardziej klasyczna paleta barw - podsumował Michał Musiał. Zdjęcie stylizacji Danuty Martyniuk znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Celebrytka postanowiła odpowiedzieć powtarzające się w mediach pytanie. Zbliża się kolejna odsłona lubianego, tanecznego show. Jak na razie ani Danuta Martyniuk, ani jej mąż nie zdecydowali się na udział w "Tańcu z gwiazdami". Podobno piosenkarz ma zbyt wiele zobowiązań i po prostu nie miałby czasu na treningi. Może teraz coś się zmieni i zobaczymy tam jego ukochaną? W sieci pojawiła się nawet pogłoska, jakoby żona popularnego Zenka miała otrzymywać za odcinek 12 tysięcy złotych. Sprawę postanowił zbadać "Fakt". - Nikt mi nic nie proponował. Nie będę w żadnym "Tańcu z gwiazdami". Dajcie mi już spokój - odpowiedziała bardzo stanowczo na pytanie.