Piróg w "You Can Dance" pracował z Rusin i Muchą. Teraz wyparował. "Nie znosiłem jej" [PLOTEK EXCLUSIVE]

Michał Piróg realizował się w roli jurora "You Can Dance". W tej przygodzie towarzyszyły mu Kinga Rusin i Anna Mucha. Prezenter postanowił powspominać z nami dawne czasy, w których nie brakowało sprzeczek.

Michał Piróg to tancerz i choreograf, który dał się poznać szerszej publiczności jako juror "You Can Dance" oraz prowadzący "Top Model". Format o tańcu wkrótce wróci na antenę po prawie dekadzie przerwy.  Poprowadzi go Maciej Dowbor, a skład jurorski jest wciąż nieznany. Fani Piróga liczą, że on i Kinga Rusin ponownie będą jurorami. Jak tę przygodę wspomina sam zainteresowany?

Zobacz wideo Piróg wprost na temat Rusin i Muchy. Z którą był ogień?

Michał Piróg zaprzyjaźnił się z Kingą Rusin. Wcześniej nie było między nimi kolorowo

- Nie znosiłem Kingi Rusin, a dzisiaj jesteśmy przyjaciółmi - zaczął Piróg. Zapytaliśmy go następnie, czy tęskni za prezenterką na ekranie. - Była taką nietuzinkową osobą, która wnosiła dużo profesjonalizmu, bezkompromisowości i odwagi, którą ma i nie boi się, jakie będą konsekwencje - wspomniał prowadzący "Top Model". - Dziś żyjemy w czasach, kiedy nawet dziennikarze są zastraszani. To jest przerażające - dodał. Piróg przeszedł następnie do czasów "You Can Dance", kiedy razem z Rusin piastowali stanowiska jurorskie. - To były tak cudowne czasy... Program "You Can Dance" wspominam jako najdłuższy kolonijny romans, ale nie tylko w relacjach między nami jurorami.

Taniec był dla mnie wszystkim

- przyznał Piróg.

Prezenter liczy na wielki powrót formatu, o którym więcej informacji powinno pojawić się już na dniach.

Michał Piróg oceniał występy również u boku Anny Muchy. Oj, było gorąco!

Podczas finału 13. edycji "Top Model" poruszyliśmy z prezenterem wątek Anny Muchy, z którą nie zawsze było mu po drodze w pracy. Widzowie mimo wszystko lubili ich razem na ekranie ze względu na emocje i nieoczywiste komentarze. - My już raz siedzieliśmy koło siebie... Był ogień - wyznał Michał Piróg. - Mamy w pewnych kwestiach tak bliskie temperamenty... - dodał po chwili. Co zrobiłby, gdyby ponownie oceniał tancerzy obok Anny Muchy? - Minęło tyle lat, że cholera wie, jak byłoby dzisiaj. [...] Spotkaliśmy się ostatnio na planie filmowym i było bardzo miło, ale już po 12 godzinach były złośliwości... - wspomniał ze śmiechem Piróg. Czekacie na powrót "You Can Dance"?

Więcej o: