Joanna Opozda znowu grzmi na InstaStories. Jej pełen emocji wpis jest reakcją na wypowiedź Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej, której udzieliła po tym, jak obie w środę spotkały się w sądzie. - Złożyłam ten wniosek ponad rok temu i dopiero teraz odbyła się ta rozprawa. Zrobiłam to, bo mam na względzie tylko dobro dziecka - powiedziała "Faktowi" mama Antka Królikowskiego. Opozda uznała te słowa za przemyślaną zagrywkę.
Aktorka, której ostatni film z jej udziałem zebrał fatalne recenzje, dodała na InstaStories screen z wywiadem z teściową, a następnie skomentowała to, jak według niej postąpiła serialowa Grażynka z "Klanu" i co miała mieć na celu. "W związku z pojawiającymi się w mediach nieprawdziwymi informacjami na temat mojej relacji z Małgorzatą Królikowską, chciałabym wyjaśnić kilka kwestii" - zaczęła 36-latka, po czym nawiązała do publicznego prania brudów z rodziną Królikowskich. "Od ponad dwóch lat mierzę się z publicznymi atakami, które dotyczą zarówno mnie, jak i mojego syna, Vincenta. Chciałabym podkreślić, że nigdy nie utrudniałam kontaktów pomiędzy Vincentem a jego babcią" - przekazała Joanna Opozda. Zaznaczyła przy tym, że to jej teściowa "sama odwołała ostatnie spotkanie, tłumacząc się zobowiązaniami rodzinnymi, mimo wcześniejszych deklaracji w mediach i opowieści o prezentach dla Vincenta na Boże Narodzenie, których nigdy nie dostał". Zdaniem Joanny Opozdy, sprawa sądowa miała być wyłącznie "próbą medialnej pokazówki".
Publicznie próbuje kreować się na troskliwą babcię, podczas gdy prywatnie przez dwa lata nie wykazywała żadnej inicjatywy, by spotkać się z Vincentem. Ta cała sytuacja to wyłącznie PR-owa zagrywka, a nie autentyczna troska o wnuka
- dodała. Aktorka wyraziła przy tym ubolewanie, że ich rodzinne problemy po raz kolejny stają się sprawą medialną, ale ona nie wyraża zgody "na szerzenie nieprawdziwych informacji, które mają na celu wyłącznie medialne rozgrywki". Na końcu zwróciła się publicznie do mamy Antka Królikowskiego:
Po raz kolejny proszę, by pani Królikowska przestała udzielać wywiadów na temat mojego syna w mediach
- napisała aktorka.
Joanna Opozda dziś ma fatalne relacje z ojcem Vincenta i jego rodziną, ale gdy była w związku z Antkiem, starała się zdobyć sympatię Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej. W rozmowie z naszym reporterem kilka lat temu opowiadała także o tym, że raz z domu rodzinnego przywiozła jej prezent. Były to śliwki, pomidory i jabłka od jej rodziców. - Myślę, że się bardzo polubiłyśmy. (...) Super mi się rozmawia z mamą Antka, mamy naprawdę super kontakt - mówiła w rozmowie z Plotkiem. Za to w grudniu 2021 roku opowiadała nam, że teściowa "była super jeszcze przed tym, jak zostali z Antkiem małżeństwem". Dziś jak wiemy, te relacje całkowicie się zmieniły.