Małgorzata Tomaszewska przez kilka lat była związana z programem "Pytanie na śniadanie", gdzie spełniała się w roli prezenterki. Po ostatniej zmianie rządu cala ekipa śniadaniówki została wymieniona na nową. W konsekwencji rewolucji na Woronicza Tomaszewska pożegnała się ze swoim stanowiskiem, będąc w zaawansowanej ciąży. Decyzję stacji ostro skomentowała wówczas była szefowa "Pytania na śniadanie", Joanna Kurska. "Trzy tygodnie przed datą porodu nielegalne władze TVP wyrzucają Małgorzatę Tomaszewską z pracy. To wszystko z oszalałej zemsty i hejtu do poprzedniej ekipy. Tak wygląda państwo prawa i prawa kobiet według Tuska. Małgosiu, jesteśmy z tobą" - napisała na Instagramie. Małgorzata Tomaszewska także odniosła się publicznie do zwolnienia. Prezenterka opublikowała zdjęcie z ciążowej sesji i podziękowała za wsparcie. "Dwa serca. Silniejsze niż kiedykolwiek, bo razem. Organizm mamy zniesie wszystko dla swojego dziecka. Bardzo dziękuję za wasze ogromne wsparcie. Chcę myśleć tylko o tym, że spełniamy moje marzenie z dzieciństwa - o kochającej się, dużej rodzinie. Tylko tyle i aż tyle. A tak naprawdę wszystko" - napisała na Instagramie. Była gwiazda TVP w lutym urodziła córkę, Laurę. W najnowszym wywiadzie wyjawiła, co obecnie dzieje się w jej życiu i jakie ma plany zawodowe na przyszłość.
Małgorzata Tomaszewska w rozmowie z Plejadą wyjawiła, że w tym roku wyjątkowo nie podejmie się organizacji świąt. Jako mama dwójki dzieci nie jest gotowa na takie wyzwanie. W planach ma wizytę u rodziny i korzystanie z uroków pięknej pogody podczas długich spacerów w lesie. Na świąteczny stół przygotuje sernik i szarlotkę. Podkreśliła, że najbardziej ceni czas spędzony z rodziną. - Nigdy nie skupiam się gorączkowo na przygotowaniach, nie jestem zła, jeśli nie zdążyłam czegoś przygotować na czas. Nie chcę, aby tak mało ważne rzeczy zepsuły piękny, rodzinny czas - podkreśliła. Małgorzata Tomaszewska wkrótce planuje odwiedzić też swoją mamę, która mieszka obecnie w Dubaju. - Jak tylko mała będzie miała pierwsze szczepienia, planujemy wylecieć do mojej mamy do Dubaju. Z Enzo byłam u niej, jak skończył trzy miesiące i podobnie będzie z Laurką - wyjawiła. Co dalej z planami zawodowymi Tomaszewskiej? Jak na razie nie podjęła jeszcze decyzji o powrocie do pracy.
Mam już jakieś plany, ale i sporo przemyśleń. Wszystkie decyzje odkładam na czas poświąteczny - podkreśliła Tomaszewska w rozmowie z Plejadą.
Przed narodzinami Laury Małgorzata Tomaszewska była już mamą syna, Enzo. Chłopiec przyszedł na świat w 2017 roku. Jak wygląda jego relacja z nowo narodzoną siostrą? Wygląda na to, że Laura już może liczyć na wsparcie starszego brata. - Enzo jest zakochany w Laurce. Bardzo o nią dba i zabawnie zwraca nam uwagę, jak powinniśmy ją trzymać i czy np. jest jej wygodnie. Cały czas dopytuje też o kolejne etapy rozwoju - kiedy będzie mówić, chodzić, bawić się z nim. My też nie możemy się tego wszystkiego doczekać - wyjawiła Tomaszewska w rozmowie z Plejadą.