Światowe media obiegła wstrząsająca wiadomość. 24-letni skoczek, Patrick Gasienica, nie żyje. Amerykański sportowiec polskiego pochodzenia był uczestnikiem igrzysk olimpijskich w Pekinie. Zginął w wypadku motocyklowym.
Informację o śmierci sportowca przekazano w komunikacie na stronie USA Nordic. "Były amerykański skoczek Patrick Gasienica zmarł w poniedziałek wieczorem 12 czerwca 2023 roku w wieku 24 lat. Nasze myśli są teraz z jego rodziną, przyjaciółmi i całą społecznością skoków narciarskich. Data pogrzebu Patricka Gasienicy zostanie ogłoszona przez najbliższych w późniejszym terminie" - poinformowano.
Wypadek Patricka Gasienicy zdarzył się, gdy mężczyzna wracał z pracy do domu. Teraz trwa zbiórka internetowa dla jego bliskich. Przyjaciele nie mogą uwierzyć w tragiczne zdarzenie. Wyraz temu dał Maxim Glyvka, który na Instagramie pożegnał przyjaciela.
Brak słów. Patrick, byłeś świetnym człowiekiem, kolegą i przykładem dla nas wszystkich. Zawsze mówiłeś mi, żeby iść do przodu i nigdy się nie poddawać. Nie wiedziałem, że to będą Twoje ostatnie słowa do mnie. Spoczywaj w pokoju - napisał na Instagramie.
Patrick Gasienica urodził się 28 listopada 1998 roku w Stanach Zjednoczonych w rodzinie polskich emigrantów, pochodzących z Zakopanego. Skoki narciarskie uprawiali jego dziadek, ojciec i wuj. Jego ojciec, Wojciech Gąsienica-Mracielnik reprezentował USA jako Albert Gasienica. Patrick Gasienica był więc "skazany" na skoki. Debiutował w 2015 roku. Rok później startował już w mistrzostwach świata juniorów. Na swoim koncie miał sporo sukcesów w 2019 roku brał udział w mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym, rok później w mistrzostwach świata w lotach narciarskich. W 2021 roku wystartował w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich 2022. W czerwcu 2022 roku ogłosił zawieszenie kariery sportowej na czas nieokreślony.