Król Karol III, choć obchodzi urodziny dopiero w listopadzie, zgodnie z tradycją będzie świętował je oficjalnie w czerwcu. Podobnie było z królową Elżbietą II, która, choć urodziła się w kwietniu, również obchodziła je w czerwcu. Wtedy odbywa się tzw. Trooping the Colour, czyli ceremonialna defilada wojskowa z okazji urodzin monarchy. W tym roku król Karol III będzie oglądał paradę 17 czerwca.
Próba do defilady. Zemdlało kilku żołnierzy
W sobotę 10 czerwca w Londynie odbyła się próba przed oficjalną defiladą, którą nadzorował książę William. Niestety, warunki pogodowe w Londynie - wysoka temperatura 30 stopni Celsjusza i susza, spowodowały, że trzech gwardzistów zemdlało. Wydarzyło się to prawdopodobnie dlatego, że w Wielkiej Brytanii żołnierze noszą specjalne ubranie - wełniane tuniki i czapki z niedźwiedziej skóry. Taka próba to tak zwany Przegląd Pułkowników. Ponad 1400 żołnierzy Dywizji Gospodarstwa Domowego i Królewskiej Artylerii Konnej Królewskiego Oddziału zostało poddanych przeglądowi przez następcę tronu, który jest honorowym pułkownikiem Gwardii Walijskiej.
William skomentował sprawę. Podziękował każdemu
Książę William, który nadzorował wydarzenie, złożył podziękowania każdemu żołnierzowi. Uczynił to za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Wielkie podziękowania dla każdego żołnierza, który wziął udział w Przeglądzie Pułkownika dziś rano w upale. Trudne warunki, ale wszyscy wykonaliście naprawdę dobrą robotę - napisał na Twitterze.
W styczniu 2006 roku książę William wstąpił do Royal Military Academy Sandhurst, którą ukończył 15 grudnia 2006, otrzymując stopień podporucznika. Po ukończeniu Akademii zatrudnił się jako pilot śmigłowca ratunkowego RAF. W 2010 odbył w Anglesey ośmiomiesięczne szkolenie ze sterowania śmigłowcem „Sea King". W lutym 2011 został mianowany pułkownikiem Pierwszego Batalionu Gwardii Irlandzkiej. W 2013 wystąpił z RAF i podjął pracę cywilną jako pilot ratownik w Cambridgeshire. Jest też honorowym dowódcą m.in. bazy Royal Navy HMNB Clyde w Szkocji oraz flotylli okrętów podwodnych.
